Ponad 300 tysięcy złotych przeznaczono na stworzenie parku muzycznego na gdańskim Suchaninie. Mieszkańcy wskazują, że na miejscu ustawiono tylko cztery instrumenty, brakuje też planowanej w tym miejscu łąki kwietnej. Wydana kwota, zdaniem gdańskiego radnego PiS Przemysława Majewskiego, jest zbyt wysoka jak na obecny efekt, dlatego zapowiada wystosowanie interpelacji.
Pomysł na park muzyczny był jedną z propozycji Budżetu Obywatelskiego 2020. Wnioskodawcy chcieli, by inwestycja była ogólnodostępną, zieloną przestrzenią rekreacyjno-edukacyjną oraz miejscem integracji mieszkańców.
– Projekt ten na początku przetargu miał kosztować około 160 tysięcy złotych. Niestety, okazało się, że będzie to koszt rzędu 305 tysięcy zł. To pokazuje, że zdecydowanie przeszacowuje się koszty takiej inwestycji. Co gorsza, wykonanie jej w znaczący sposób odbiega od tego, czego oczekiwali mieszkańcy. Tam miały być m.in. instrumenty muzyczne i łąka kwietna. Tymczasem mamy cztery urządzenia, położoną na wzgórzu agrowłókninę i granitowe klocki. Nie tak powinno to wyglądać – mówi Przemysław Majewski.
RADNY SKŁADA INTERPELACJĘ
Gdański radny PiS skontaktował się z dystrybutorem urządzeń. Okazuje się, że ich łączny katalogowy koszt wynosi 46 tysięcy złotych.
– Urządzenia ściągane są z Wielkiej Brytanii, a w Polsce jest zaledwie dwóch dystrybutorów. Sposób, w jaki urządzenia zostały przedstawione w dokumentacji przetargowej, powoduje, że wykonawcy mieli ograniczony sposób wyboru. To wszystko mogło spowodować, że ich cena wzrosła. Będę interpelował w tej sprawie wraz z radnym Andrzejem Skibą. Jeśli wydaje się 300 tysięcy złotych, to powinno się oczekiwać znacznie lepszego wykonania. Przede wszystkim powinniśmy oczekiwać tego, że te środki zostaną przeznaczone na kompletny projekt, a nie pojedyncze elementy, które nie współgrają ze sobą – mówi Majewski.
OFERTA PRZEKRACZAŁA BUDŻET
Jak wyjaśnia Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, w pierwszym przetargu na realizację zadania nie wpłynęła żadna oferta, a w drugim tylko jedna. Firma wyceniła swoje prace na ponad 304 tysiące złotych. To więcej niż zabezpieczony na ten cel budżet, wynoszący niecałe 170 tysięcy złotych. Ostatecznie zdecydowano się na podpisanie umowy z wykonawcą.
– Na koszt zadania składa się m.in. montaż i zakup instrumentów muzycznych, co łącznie wyceniono na około 60 tysięcy złotych. To także obsługa w okresie gwarancji. W ramach zadania wykonane zostały również roboty ziemne i rozbiórkowe oraz nawierzchnia mineralno-żywiczna. Ponadto inwestycja obejmowała montaż małej architektury i tablicy informacyjnej. Do wykonania pozostała łąka kwietna oraz nasadzenia zieleni – tłumaczy Niezgoda.
„NIE MA TUTAJ NICZEGO”
Mieszkańcy Suchanina nie są do końca zadowoleni z realizacji projektu. Twierdzą, że koszt nie jest adekwatny do aktualnego rezultatu.
– Nie wydaje się mi, by o taki park chodziło mieszkańcom Suchanina. Nie ma tutaj niczego i wygląda to tak, jak wcześniej. Nie powiedziałabym, że kosztuje to nawet połowę wydanej kwoty – mówi mieszkanka Suchanina.
– To głupota, że na takie rzeczy wydaje się pieniądze. Nie ma się czym chwalić. Nie wiem kto tu rządzi i kto to wymyśla – zaznacza kolejna.
Kwietny park muzyczny znajduje się na terenie między ulicami Kurpińskiego a Czajkowskiego.
Marta Włodarczyk/aKa