Trafiły do ziemi, by wiosną stać się symbolem. Sadzeniem żonkili zainaugurowano Pola Nadziei 2023

(fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

Sadzeniem cebulek żonkili w Parku Akademickim w Gdańsku rozpoczęły się Pola Nadziei na Pomorzu 2023. To już 11 edycja tej akcji. Gdy kwiaty zakwitną na wiosnę, będą wręczane osobom przekazującym datki. Zebrane w ten sposób fundusze umożliwiają opiekę nad pacjentami.

Pola Nadziei są ogólnopolską kampanią wspierania hospicjów i ich podopiecznych. Zebrane w czasie trwania fundusze są przeznaczane na opiekę nad pacjentami. Wiosną, gdy cebulki żonkili zakwitną, wolontariusze będą wręczali kwiaty przekazującym datki. Jak wyjaśnia Agnieszka Paczkowska, wiceprezes Fundacji Hospicyjnej, ten gest symbolizuje rozkwitającą nadzieję.

– Pomagamy osobom ciężko chorym, niesamodzielnym, u kresu życia; robimy to pomimo przeciwności losu, a niekiedy również braku pieniędzy. Inaugurujemy akcję, żeby powitać wiosnę z nową nadzieją, a także zachęcić wszystkich do wsparcia. Chcemy, żeby mieszkańcy pamiętali o nas przez cały rok – wskazuje.

(fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

HOSPICJA MÓWIĄ JEDNYM GŁOSEM

Na inauguracji zebrali się przedstawiciele siedmiu pomorskich ośrodków. – Pola Nadziei są jedną z takich akcji, kiedy wszystkie hospicja w Trójmieście i Pucku starają się mówić jednym głosem. Chcemy pokazać naszą solidarność, bo pacjenci potrzebują pomocy. Tym jednym głosem może być powtarzane od wielu lat hasło „Hospicjum to też życie” – mówi Paczkowska.

– Prowadzimy wspólne działania, żeby móc zrobić dużo dobrego dla naszych podopiecznych – dodaje Dorota Kaszubowska, prezes Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

NIEZASTĄPIONE WSPARCIE MIESZKAŃCÓW

Wiceprezes Fundacji Hospicyjnej podkreśla, że ośrodek musi pozyskać na własną rękę 40 proc. funduszy. Pomoc mieszkańców jest więc nie do przecenienia.

– Bez lokalnej społeczności nie jesteśmy w stanie pomagać tym wszystkim osobom, które chorują i często są w tej chorobie samotne. Zespoły medyczne są ważne, ale wsparcie mieszkańców pozostaje niezastąpione – podkreśla.

MŁODZIEŻ TEŻ SADZIŁA CEBULKI

W sadzeniu cebulek pomagali licealiści, którzy przybyli na uroczystość z opiekunami.

– Pomaganie wydaje mi się najważniejsze. To miłe, gdy widzę czyjś uśmiech. Pomaganie ludziom, którzy są już przy krańcu życia, jest ważne – mówi jedna z wolontariuszek.

– Hospicjum to z jednej strony bardzo przygnębiające miejsce, bo jest tam obecna śmierć. Jednak z drugiej strony można zapewnić osobom, zbliżającym się do końca, możliwość pełnego skorzystania z życia, spełnienia marzeń lub chociaż godnej śmierci. Myślę, że w tych miejscach ludzie czują się mniej samotni, dlatego ta instytucja i związana z nią akcja są tak ważne – dodaje inna z dziewcząt.

Finał przyszłorocznych Pól Nadziei odbędzie się w województwie pomorskim 23 kwietnia.

Aleksandra Trembicka/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj