W Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku od piątku 4 listopada można podziwiać wystawę, której tematem jest gdański żuraw. Ekspozycja zorganizowana została wspólnie z fundacją „Sprawni Inaczej” – jej podopieczni w pracach plastycznych mogli pokazać, jak widzą ten unikatowy obiekt.
Wystawa zatytułowana „Odcienie Żurawia” jest już dwunastą ekspozycją organizowaną wspólnie przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku i Fundację „Sprawni Inaczej”. Prace powstają podczas warsztatów terapii zajęciowej, na których osoby niepełnosprawne mogą nabywać nowe umiejętności.
– Gdański żuraw stanowi główny motyw prac, jaki prezentujemy gościom. To także jeden z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku – jest to związane z projektem, jaki realizujemy w związku z remontem zabytkowego żurawia i tworzenia w nim nowej wystawy. Jednym z naszych obowiązków jest organizacja innych działań, poza tymi głównymi; wspólnie z fundacją stworzyliśmy zatem ekspozycję. Prace wyrażają odczucia osób, które mieszkają na terenie Pomorza i uczestniczą w warsztatach. Gama tematów jest szeroka, ale dominuje morze. To prace plastyczne wykonane różnymi technikami, takimi jak rzeźba, ceramika, prace malarskie, rysunki – mówi Marcin Westphal, zastępca dyrektora ds. merytorycznych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
– Opiekujemy się głównie osobami z upośledzeniem umysłowym, lecz nie tylko. Praca twórcza daje każdemu człowiekowi radość, satysfakcję. Tym bardziej, że prace są później chętnie kupowane i osoby z niepełnosprawnością czują się docenione. To są tacy sami ludzie, jak my, a zajęcia pomagają im nabierać coraz większą sprawność; muszą przychodzić i wykonywać swoje zadania systematycznie. Naszą misją jest pomoc osobom niepełnosprawnym, mamy dobrze przygotowany zespół, staramy się pomagać także bliskim i przełamywać bariery – wyjaśnia Justyna Rogińska, prezes zarządu Fundacji „Sprawni Inaczej”.
NOWE UMIEJĘTNOŚCI I NADZIEJA
Podczas otwarcia wystawy zadowolenie można było ujrzeć zarówno u twórców, jak i ich rodziców. Zgodnie twierdzą, że takie prace rozwijają umiejętności i dają nadzieję.
– Na zajęcia terapii zajęciowej uczęszcza moja córka. Ma tam swoje towarzystwo, ładnie się rozwija. Robi prace plastyczne, daje jej to sporo radości, ale też wymaga cierpliwości, której w tym czasie się uczy – mówi jedna z mam twórców.
– Tutaj trzeba użyć bardzo dużo technik, które dają możliwość jakiegokolwiek sprawdzenia – to rozwija. Drugi element to wystawa, która daje to poczucie, że prace stają się inne. Dobrze ogląda się tę projekcję. Widać, że docenia się trud uczestników – dodaje kolejna.
– Pierwszy raz był dla mnie dość trudny, ale potem było już łatwo. Odkąd zacząłem uczestniczyć na terapię i wykonywać prace, jestem dużo spokojniejszy, ceramika jest ciekawa i mnie relaksuje – mówi jeden z twórców.
Wystawa w muzeum dostępna będzie do końca maja 2023 r. Otwarciu towarzyszył charytatywny kiermasz, z którego dochód wesprze działalność fundacji.
Marta Włodarczyk/aKa