Poważne problemy czekają pasażerów na gdańskim lotnisku. W niedzielę kontrola zbliżania działać będzie z przerwami. Jak powiedziała Radiu Gdańsk Rusłana Krzemińska z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – to efekt kolejnych zwolnień lekarskich załogi.
– Obecnie na L4 przebywa dziewięciu z 21 kontrolerów zbliżania z Gdańska – wyjaśnia Krzemińska.
KONTROLERZY BĘDĄ PRACOWAĆ W WYBRANYCH GODZINACH
W Warszawie powstał Sztab Kryzysowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Kontrolerzy zbliżania będą pracować tylko w wybranych godzinach i w jednoosobowym trybie SPO – tłumaczy rzecznik.
– Jeden kontroler jest na stanowisku. Drugi w tym czasie ma przerwę. Po dwóch godzinach się zmieniają. To powoduje, że na godzinę możemy przyjąć nie więcej niż sześć samolotów. To sprawia, że przez większość dnia służba zbliżania będzie zamknięta. Szóstego listopada w godzinach 00:30-4:00, 8:00-9:00, 11:00-12:00, 16:00- 17:00 i 19:00-20:00 służba zbliżania będzie zamknięta. Od 21:00 do 6:30 będziemy pracowali w trybie SPO – mówi.
SYTUACJA JEST DYNAMICZNA
W ocenie PAŻP opóźnienia lub przekierowania dotyczyć będą kilkudziesięciu lotów. Jak podkreślają – sytuacja jest dynamiczna. Zdaniem przedstawicieli gdańskiego lotniska sytuacja dla pasażerów powinna przełożyć się jedynie na opóźnienia lotów.
Sebastian Kwiatkowski/ua