Do policyjnego aresztu trafił 75-latek z Gdańska. Mężczyzna kierował samochodem i nie zatrzymał się do kontroli. Potem nie wykonywał poleceń mundurowych i groził im. Już usłyszał dwa zarzuty.
Jeszcze w starym roku na ulicy Obrońców Wybrzeża policjanci chcieli zatrzymać do kontroli volkswagena. Kierowca gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Pościg skończył się na ulicy Czerwony Dwór, gdy drogę zajechał mu drugi radiowóz. Kierujący volkswagenem nie chciał wysiąść z pojazdu, nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, był agresywny i zaczął grozić policjantom, wymachując kijem.
Mundurowi użyli gazu i obezwładnili kierującego. Zabrali mu prawo jazdy i odholowali auto. 75-latek trafił do policyjnego aresztu. – Usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli i kierowania gróźb w celu zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania czynności służbowych – poinformowała podinspektor Magdalena Ciska z gdańskiej policji.
Podejrzanemu grozi pięć lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/ua