Pomorscy politycy Prawa i Sprawiedliwości odpowiadają na zarzuty o sztuczne zawyżanie cen paliw na stacjach benzynowych. Parlamentarzyści i radni odnieśli się również do kwestii wieku emerytalnego, podwyższonego w czasie rządów Platformy Obywatelskiej, a obniżonego w ostatnich latach przez Zjednoczoną Prawicę.
Jak przypomniał Tomasz Rakowski, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w okręgu gdańskim, dziesięć lat temu rząd Platformy Obywatelskiej podniósł wiek emerytalny. – Przez decyzje PSL i PO Polacy zostali obarczeni koniecznością dłuższej pracy. Dla wielu osób była to praca ponad siły. Po tym, jak my przejęliśmy władzę, obniżyliśmy wiek emerytalny. Troska o emerytów i seniorów to jedno z naszych najważniejszych zadań – wskazał Rakowski. – Przypominamy o tym dlatego, że wówczas Polacy zostali oszukani – dodał.
Kazimierz Koralewski, szef klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska, przekonywał, że w skali województwa – gdyby utrzymać reformę emerytalną PO – spośród dzisiejszych emerytów prawa do świadczenia nie otrzymałoby około 130 tysięcy kobiet i ponad 40 tysięcy mężczyzn.
CO Z CENAMI PALIW?
Druga część konferencji dotyczyła zarzutów opozycji o sztuczne zawyżanie cen paliw w ostatnim czasie. – Ceny paliw na wszystkich stacjach w Polsce należą do najniższych w Europie – podkreślił poseł Kazimierz Smoliński. – Obniżka cen na giełdach baryłki paliwa oraz umocnienie się złotówki pozwoliło, by jeszcze w grudniu Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, mówił, że zrobi wszystko, aby ceny paliw nie wzrosły. I to się udało – zauważył.
Koralewski zaznaczył przy tym, jak ważna dla Polaków jest spółka Orlen. – My – Polacy, my – przedsiębiorcy, cieszymy się, że mamy taką spółkę jak Orlen, która potrafi taką politykę prowadzić, która mityguje przymus podwyższenia podatku VAT – ocenił.
Edyta Stracewska