Jest akt oskarżenia przeciwko 42-letniemu kierowcy, który w listopadzie w Gdyni spowodował tragiczny wypadek, w którym zginęła 19-letnia pasażerka auta, a jej dwie starsze koleżanki zostały ranne. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, podejrzany odpowie za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku.
– Jak ustalono, kierujący samochodem marki BMW X5 nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków drogowych oraz obowiązującej w tym rejonie dopuszczalnej prędkości. Stracił panowanie nad pojazdem, co spowodowało, że wjechał na dzielący jezdnie pas zieleni. Przejechał przez pas zieleni, przeciwny pas ruchu oraz chodnik, a następnie przodem pojazdu uderzył w znajdującą się na poboczu betonową konstrukcję. W samochodzie znajdowały się trzy kobiety. Jedna z nich w wyniku doznanych obrażeń zmarła, a dwie odniosły obrażenia naruszające czynności narządów ciała na czas powyżej siedmiu dni – wyjaśniała prokurator Wawryniuk.
– Przeprowadzone badanie wykazało, że kierujący znajdował się w stanie nietrzeźwości. Prokurator zarzucił mężczyźnie umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba, a dwie doznały obrażeń ciała. Przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia czynu, ale zaprzeczył, aby był to czyn świadomy – dodała.
Mężczyzna jest w areszcie. Grozi mu 12 lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/ol