Mimo spłacenia długu traciło się dom. Kolejni oskarżeni o lichwę mieszkaniową przed sądem

(Fot. Wikipedia.org)

Kolejnych pięciu członków tak zwanej lichwy mieszkaniowej stanie przed sądem. Prokuratura Regionalna w Gdańsku przygotowała ósmy akt oskarżenia przeciwko oszustom, którzy podstępnie wyłudzali mieszkania i domy. Łącznie oskarżonych jest już ponad 50 osób, w tym siedmiu notariuszy.

Wyszukiwali osoby w trudnej sytuacji materialnej lub życiowej. Ich ofiarą często padali ciężko chorzy, którzy potrzebowali pieniędzy na leczenie, a nie mieli zdolności kredytowej i nie mogli dostać kredytu w banku. Oszuści ogłaszali się też w gazetach, ulotkach i internecie. Oferowali pożyczki pod zastaw nieruchomości. Umowy były jednak tak skonstruowane, że pokrzywdzeni tracili mieszkania i domy nawet jeżeli spłacili dług. Wartość nieruchomości znacznie przekraczała wysokość kredytu. Dodatkowo w niektórych przypadkach podstępnie, zamiast uzgodnionej umowy pożyczki w formie aktu notarialnego, zawierane były umowy sprzedaży nieruchomości.

MIELI SKRZYWDZIĆ 23 OSOBY

Tym razem pięciu oskarżonym zarzucono 17 przestępstw na szkodę 23 pokrzywdzonych. Jak mówią śledczy, grupa wyłudziła nieruchomości warte ponad trzy i pół miliona złotych. Oskarżonym grozi dziesięć lat więzienia.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj