We wtorek rano na terenie oliwskiego kampusu Uniwersytetu Gdańskiego miała miejsce nietypowa akcja – rano strażnik UG otrzymał zgłoszenie, że w patio Wydziału Nauk Społecznych, pomiędzy skrzydłami B i C, znajduje się sowa.
Strażnik znalazł na chodniku sowę, krążyło nad nią stado kruków, wron i mew. Ptak stał, ale nie był w stanie odlecieć. Strażnik odgonił drapieżniki, wziął sowę na ręce i zabezpieczył ją na portierni Wydziału Nauk Społecznych.
SOWA TRAFIŁA DO LECZNICY
Robert Lekszycki, komendant straży uniwersyteckiej, poprosił straż miejską o pomoc i interwencję. Na miejsce o godzinie 9:15 przyjechał EkoPatrol Straży Miejskiej w Gdańsku, który przewiózł sowę w kartonie do lecznicy dla zwierząt przy ulicy Kartuskiej w Gdańsku. Według wstępnej diagnozy strażnika miejskiego sowa uszatka mogła mieć uszkodzone skrzydło.
Mat.pras./MarWer