Abp Wojda: zmartwychwstanie jest największym zwycięstwem Chrystusa nad śmiercią, grzechem i słabością człowieka

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Zmartwychwstanie jest największym zwycięstwem Chrystusa nad śmiercią, grzechem i słabością człowieka. Zmartwychwstanie Chrystusa jest pieczęcią zbawienia każdego człowieka – mówił w trakcie mszy świętej Wigilii Paschalnej w Archikatedrze Oliwskiej metropolita gdański abp Tadeusz Wojda.

W Wielką Sobotę w Archikatedrze Oliwskiej odbyła się liturgia Wigilii Paschalnej, której przewodniczył abp Tadeusz Wojda. Uroczystość rozpoczęła się na zewnątrz kościoła błogosławieństwem ognia, od którego został zapalony paschał, czyli świeca wielkanocna — symbol Chrystusa Zmartwychwstałego. Kolejnymi etapami uroczystości wielkosobotnich były: uroczysta procesja z paschałem, liturgia chrzcielna (z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych) oraz liturgia eucharystyczna.

Arcybiskup rozpoczął homilię od przytoczenia fragmentu Ewangelii św. Jana: „A na miejscu, gdzie go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu”.

Zaznaczył, że te słowa opisują „zakończenie dramatu ludzkiego Syna Człowieczego”. Przypomniał, że Jezus został pojmany przez straże świątyni, osądzony przez faryzeuszów, skazany na śmierć przez Piłata i ukrzyżowany przez rzymskich żołnierzy.

„POCHOWANO GO W OBCYM GROBIE”

– Po Jego śmierci, przyjaciele zdjęli go z krzyża i dokonali pochówku. Nie było to złożenie do grobu jak nakazywała tradycja, z odpowiednim namaszczeniem i ziołami. Wszystko odbyło się w wielkim pośpiechu, bo zbliżał się szabat – dzień pański. A w szabat prawo zabraniało jakichkolwiek czynności. Jakby tego było mało pochowano go w obcym grobie, bo nie miał swojego – mówił metropolita.

Podkreślił, że faryzeusze odetchnęli z ulgą, że wreszcie będą mieć spokój i że już nie będzie się nazywał Synem Bożym, nie będzie im wyrzucał hipokryzji i braku wiary, nie będzie burzył im sumienia.

Metropolita zauważył, że „te wymówki, będą powracać przez wieki”. – Będziemy je słyszeć z ust tych, którzy jak faryzeusze, łamią swoje sumienie, zamykają je na obecność Boga i odrzucają Jego miłość – podkreślił i dodał, że tym, którzy nie chcą wierzyć, Bóg odpowiedział już w Starym Testamencie ustami Psalmisty. – Mówi głupi w swoim sercu: „Nie ma Boga”. Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nikt nie czyni dobrze

„TO BYŁA MOWA BOŻA”

W homilii metropolita gdański stwierdził, że człowiek niekiedy zbyt mocno koncentruje się na zjawiskach zewnętrznych, a nie stara się docierać do sedna prawdy, woli znaki, a nie próbuje zrozumieć, co one oznaczają, podziwia słowa, a nie dostrzega w nich niezbędnego drogowskazu dla swojego życia. – Swoim nauczaniem, gestami i znakami Jezus dawał do zrozumienia, że jest Mesjaszem. To była mowa Boża – mówił.

Zaznaczył, że Bóg starał się przemawiać do swojego ludu na różne sposoby a w ostateczności przemówił przez swojego syna. – W tę mowę Bożą wpisuje się całe życie Jezusa poczynając od narodzenia w Betlejem, aż po śmierć na krzyżu. Wyjątkowość tej mowy wybrzmiewa w czasie męki i śmierci Jezusa na krzyżu. Jest to mowa cierpienia i odkupienia, pokory i miłości, przebaczenia i nowego przymierza – tłumaczył arcybiskup.

Jego zdaniem milczenie Jezusa na krzyżu jest najgłośniejszą i najbardziej elokwentną mową miłości Boga do człowieka.

W dalszej części homilii abp Wojda oznajmił, że zmartwychwstanie jest największym zwycięstwem Chrystusa nad śmiercią, grzechem i słabością człowieka. – Zmartwychwstanie Chrystusa jest pieczęcią zbawienia każdego człowieka – stwierdził i przytoczył Ewangelię św. Jana: „Kto słucha słowa mego i wierzy w tego, który mnie posłał, ma życie wieczne i (…) ze śmierci przeszedł do życia”.

– Dzisiejsza noc jest wielką tajemnicą zmartwychwstania Pana, która zaprasza każdego z nas do przeżycia doświadczenia pustego grobu i zmartwychwstania Jezusa – zaznaczył metropolita i dodał, że „Pan życia i śmierci pragnie napełnić całe nasze życie swoim zmartwychwstaniem i swoją obecnością”.

„ABYŚMY ROZPALALI PRAGNIENIE WOLNOŚCI OD GRZECHU”

Abp Wojda podkreślił, że Jezus pragnie również, abyśmy żyli mocą jego zmartwychwstania; napełnili swoje serce nadzieją i miłością. – Pragnie, abyśmy rozpalali w swoim sumieniu pragnienie wolności od grzechu; abyśmy kierowali się mądrością w poszukiwaniu dobra – oznajmił metropolita.

Na zakończenie zaapelował do wiernych, by otworzyli swoje serca na nowe życie w Jezusie zmartwychwstałym. – Bądźmy jego świadkami w dzisiejszym świecie, abyśmy za Marią Magdaleną, Piotrem i Janem ujrzeli pusty grób i uwierzyli – mówił.

PAP/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj