Najpierw wykonują obliczenia, mające pomóc w lotniczej akcji ratunkowej, a potem ratują rozbitków przy użyciu symulatora lotów – to lekcja w mobilnym Newton Roomie, który stanął dziś przy ulicy Arkońskiej 6 w Gdańsku.
– To zdecydowanie wyjątkowe doświadczenie przyjść i zobaczyć, jak to działa, z czym się zmagają piloci – mówił uczeń Liceum Uniwersyteckiego w Gdańsku Dominik Matuszewski.
Zachary Zawadzki, uczeń tej samej szkoły, również opisał swoje wrażenia. – Młodzież często narzeka, że to, czego uczą się w szkole, jest nieprzydatne. Tutaj w praktyce widać, że trzeba do lotu wykorzystać matematykę – tłumaczył.
Mobilne laboratoria zorganizowały wspólnie Boeing Polska oraz organizacje First Scandinavia i gdański Inkubator Starter. Szkoły mogą zapisywać się na lekcje w Newton Roomie poprzez stronę internetową newtonroom.com/pl.
– Tak naprawdę mamy do czynienia z długą lekcją, która ma rozbudzić w młodych pasję. Przy pomocy instruktora uczniowie mogą przekonać się, jak przedmioty ścisłe działają w praktyce – wyjaśniała Honorata Hencel, liderka IT na Europę Wschodnią Boeing Polska.
Lekcje w Newton Roomie są darmowe. Przenośne laboratorium będzie w Gdańsku przez trzy tygodnie.
Tatiana Slowi/ol