Narastający problem zaśmiecania w Gdańsku. Mieszkańców nie zniechęcają nawet wysokie kary

(Fot. Pixabay)

Wielu gdańszczan nadal nielegalnie wyrzuca śmieci. Mieszkańcy zostawiają je w nieodpowiednich miejscach pomimo wysokich kar finansowych. Największy problem dotyczy dzielnic takich jak Stogi, Olszynka czy Rudniki.

– Jeżeli chodzi o problem zaśmiecania – dotyczący właściwie całego Gdańska. Na osiedlach to nieporządek przy wiatach śmietnikowych. Jeżeli chodzi o dzikie wysypiska, najczęściej spotykamy się z przypadkami w dzielnicach oddalonych od centrum, gdzie jest mały ruch. W tym roku do połowy czerwca strażnicy podjęli już 40 interwencji dotyczących zaśmiecania – wystawili 24 mandaty, 8 pouczeń i skierowali 3 wnioski o ukaranie do sądu. Do straży miejskiej wpłynęło 396 zgłoszeń. Ostatnio obserwujemy wzrost ilości śmieci, które są porozrzucane na ulicach, parkach czy plażach. Zanieczyszczanie środowiska ma negatywny wpływ na nasze zdrowie, jakość życia i przyrodę – przestrzega Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.

DZIAŁANIE MIASTA

Miasto prowadzi szereg działań w celu wypracowania ekologicznych postaw i poprawy sytuacji dotyczącej nieodpowiedniego wyrzucania śmieci. – Urząd Miejski w Gdańsku cały czas rozwija działania informacyjno-edukacyjne i pokazuje mieszkańcom proste rozwiązania. Jedną z takich akcji, która odpowiada na pytania, co zrobić z odpadami nietypowymi, była kampania „Gdańskie Altany”. W ramach tej inicjatywy w różnych miejscach – w tym również w altanach śmietnikowych – pojawiły się grafiki, które w prosty i zrozumiały sposób wyjaśniały, jakie odpady można tam pozostawiać, a jakie przekazać w ramach usług zapewnianych przez miasto. Od kilku lat prowadzone są w Gdańsku również dyżury altanowe. Jest to akcja, która odbywa się pod szyldem „Czyste Miasto Gdańsk”. Udzielane są informacje na temat prawidłowego postępowania z odpadami – wylicza Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

GDZIE POZOSTAWIAĆ ODPADY?

Jak informuje Sieliwończyk, w mieście jest wiele miejsc, gdzie można ulokować niepotrzebne rzeczy. – Armatura, sedesy, różnego rodzaju brodziki oddajemy do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, czyli tak zwanych „PSZOK-ów”. Takie sprzęty jak lodówki, pralki, zmywarki, które nie są już potrzebne, możemy oddać do sklepu, w którym kupujemy nowy sprzęt. Odbioru możemy też dokonać poprzez usługę „OZON”, czyli objazdową zbiórkę odpadów niebezpiecznych – tłumaczy.

„TO WIELKI PROBLEM”

Mieszkańcy Gdańska twierdzą, że wyrzucanie śmieci w miejscach do tego niedozwolonych, to problem postępujący, rozrastający się na szeroką skalę. – Jak wyrzucam śmieci, to wszystko jest pomieszane. Wiedzą, jak powinni postępować, a zwyczajnie nie chce im się segregować odpadów – mówi mieszkanka. – To wina ludzi, że pozostawiają po sobie papierki i inne śmieci. Bardziej dzieje się to w Nowym Porcie, czy Wrzeszczu, ale problem jest duży – wyjaśnia mieszkaniec.

W przypadku pozostawienia śmieci w nieodpowiednim miejscu grozi mandat w wysokości 500 złotych.

Marta Włodarczyk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj