Na przejazd Jaśkową Doliną trzeba będzie jeszcze poczekać. Winni deweloperzy i… ulewa?

(fot. DRMG)

Jaśkową Doliną z Piecek-Migowa do Wrzeszcza pojedziemy dopiero po wakacjach. Drogowcy przyznali właśnie, że nie będą w stanie dotrzymać terminu zakończenia inwestycji na przełomie lipca i sierpnia.

Od maja przy zbiorniku retencyjnym trwają prace przy budowie kolektora kanalizacji deszczowej. Roboty wymagały przekierowania ruchu na lokalną ulicę Migowską. Główną drogą wahadłowo jeździ tylko komunikacja miejska.

Jak mówi Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, co najmniej miesięczne opóźnienie to efekt dodatkowych prac prowadzonych przez deweloperów na tej samej drodze. – Jest to związane z budową układu drogowego przez dwóch deweloperów w pobliżu ulicy Matuszewskiego. Zgodę na prace wydał Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Ponadto w górnym odcinku trwa remont buspasa. Przy okazji jednych utrudnień prowadzone są prace szerokie. Oczywiście działania są skoordynowane – zaznacza.

WINNA TEŻ ULEWA

Jak dodają urzędnicy, wpływ na opóźnienie miały także ulewne deszcze z ostatnich dni, które zalały komorę i zbrojenie.

Drogowcy deklarują, że jeszcze tej jesieni ma się zacząć projektowanie przebudowy ulicy Migowskiej. Przypomnijmy, że na początku remontu Jaśkowej Doliny, z powodu zbyt dużego natężenia ruchu zapadł się jej fragment.

Wciąż też nie wiadomo, do kiedy potrwają prace przy rozbudowie ulicy Budowlanych w Gdańsku. Roboty miały potrwać do końca września, ale już wcześniej drogowcy informowali, że mogą przedłużyć się o kilka miesięcy.

Sebastian Kwiatkowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj