Światowy Dzień Lwa w gdańskim zoo. „Zwierzęta te zagrożone są wyginięciem”

(fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Specjalny pokaz karmienia lwów i piknik edukacyjny z nagrodami – m.in. takie atrakcje przygotowano dla zwiedzających w gdańskim zoo z okazji przypadającego w czwartek Światowego Dnia Lwa. Zwierzęta te zagrożone są wyginięciem. Jak mówią ich opiekunowie, populacja lwów maleje z roku na rok.

– Bardzo źle to wygląda. Na początku XX w. było ich jeszcze około miliona. Chodzi o populację lwa jako gatunek. Tutaj w Gdańsku mamy przyjemność mieć podgatunek nazywany lwem angolskim. Tych osobników w naturze szacuje się na zaledwie kilka tysięcy. Natomiast pamiętajmy o tym, że populacja z tego miliona spadła w tej chwili na całym świecie do około 30 tys. osobników – mówi Beata Kuźniar, kierownik sekcji zwierząt drapieżnych z gdańskiego zoo.

(fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Celem organizacji święta jest zwrócenie uwagi na lwy wymagające pomocy człowieka. Mieszkańcy Europy mają wpływ na zatrzymanie degradacji środowiska naturalnego w Afryce.

– Świadoma polityka prowadzona na całym świecie może pomóc w tym, co się dzieje w Afryce. Podróżując, musimy być świadomi tego, co nam wolno kupować i przywozić jako pamiątki – zauważa Kuźniar.

CIEKAWE KOTY

Lwy to jedne z największych dzikich kotów. Rozmiarami dorównują im jedynie tygrysy. W odróżnieniu od innych kotów, które z natury są samotnikami, żyją w stadach.

– Życie w grupie przynosi lwom wiele korzyści. Jest to związane z ich zachowaniem. Lew jest jedynym gatunkiem, który żyje właśnie w stadzie. To daje pewne poczucie bezpieczeństwa. Samice wchodzą w ruje w tym samym czasie, w związku z tym dzieci też rodzą się właśnie w tym samym czasie. Mogą zostać pod opieką jednej lub dwóch piastunek, a reszta samic może w tym czasie iść na polowanie. Samiec przychodzi na gotowe. Jego zadaniem jest kontrolowanie posłuszności samic – wyjaśnia Kuźniar.

(fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Jak dodaje przedstawicielka gdańskiego zoo, lwa można szybko rozzłościć.

– Brak jedzenia to jedna sprawa, a druga to kiedy mu przeszkadzamy. Lew jest leniuchem. Śpi około 20 godzin na dobę. Kiedy zdarza się, że ktoś ze zwiedzających krzyczy, albo zdarzają się przypadki, gdy ktoś chce coś rzucić w jego kierunku, to lwy są zaniepokojone – mówi.

OPINIA ODWIEDZAJĄCYCH

Odwiedzający zoo chętnie przyglądali się lwom. – To wyjątkowe zwierzęta – przyznają.

– Życzę, żeby jak najwięcej ich było. Są piękne – zauważa jedna z odwiedzających.

– Będziemy świętować dzień lwa razem z nimi. Lwy są rodzinne, żyją w stadzie, ale też mają swoje słabości – dodaje inna.

W gdańskim zoo mieszkają 4 lwy – 1 samiec i 3 samice.

Posłuchaj materiału naszej reporterki:

Marta Włodarczyk/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj