Dzieci mają głos na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni! Już po raz drugi najmłodsi widzowie wybiorą najlepszą produkcję i przyznają Złote Lwiątka im. Janusza Korczaka. W konkursie udział bierze pięć filmów. O wygranej zdecydują… okrzyki publiczności.
– Tutaj głos jest najważniejszy. Dosłownie i w przenośni. Będziemy mierzyć głośność oklasków i wiwatów. Im głośniej, tym lepiej dla danego filmu – wyjaśnia Krzysztofa Gomółka-Pawlicka, koordynator narody Złote Lwiątka.
Produkcją otwierającą był „Kajtek Czarodziej” Magdaleny Łazarkiewicz, nakręcony na podstawie książki autorstwa patrona nagrody, Janusza Korczaka.
– Film opowiada o 12-letnim chłopcu, który pewnego dnia odkrywa w sobie magiczne moce. Przez całą podróż po życiu towarzyszą mu dobre i złe moce. Wydaje mi się, że bohater jest bardzo podobny do mnie. Te zachowania w pełni rozumiem. Nie zawsze łatwo jest wybrać dobrą stronę. Zawsze są pokusy – tłumaczy Eryk Biedunkiewicz, odtwórca głównej roli w filmie „Kajtek Czarodziej”.
DZIECI ZACHWYCONE HISTORIĄ KAJTKA
Patrząc po reakcji najmłodszych widzów, produkcja ma sporą szansę na nagrodę. Wiwaty i oklaski po seansie słychać było nawet za zamkniętym drzwiami. Szczególnie do serc młodych kinomanów trafiła fabuła, a każdy miał szansę na własną jej interpretację.
– Był taki niedobry czarodziej, który chciał zabrać moc. Chciał też się dowiedzieć coś o machinie, która mogła zrobić człowieka nieśmiertelnego. Najbardziej podobało mi się wielkie BUM! To jest czarodziejskie. Do tego jest książka. Film jest taki fajny! Polecę go swojej kuzynce, która lubi Harry’ego Pottera – mówiły po seansie dzieci.
Produkcje walczące o Złote Lwiątka można obejrzeć w kinie Helios w Centrum Handlowym Riviera. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni potrwa do soboty. W Konkursie Głównym o Złote Lwy walczy w tym roku szesnaście filmów.
Posłuchaj materiału dziennikarki Radia Gdańsk:
Magda Manasterska/pb