GKS Gedania 1922 będzie miała własną szkołę sportową, która powstanie na terenie klubowego kompleksu przy ul. Hallera w Gdańsku. Warta prawie 3 miliony złotych inwestycja otrzymała milion złotych dofinansowania z Ministerstwa Edukacji i Nauki, a pierwsi uczniowie pojawią się w murach szkoły wraz z początkiem kolejnego roku szkolnego.
Okrągły milion złotych w ramach programu „Inwestycje w Oświacie” Ministerstwa Edukacji i Nauki trafił do Gdańskiego Klubu Sportowego Gedania 1922. Pieniądze przeznaczone są na wsparcie budowy „obiektu edukacyjnego” na terenie klubu. Chodzi o budynek, w którym działać będzie szkoła mistrzostwa sportowego na poziomie szkoły podstawowej i średniej. W tej chwili klub musi wynajmować sale, co – jak przyznaje jego prezes – po prostu się nie opłaca.
– Chcielibyśmy na naszym sześciohektarowym terenie klubowym zapewnić pełną bazę i sportową, i edukacyjną. Mamy swoje przedszkole, naukę domową, więc na tym kompleksie działa ogromne centrum edukacyjno-sportowe. W przeliczeniu na metry to jest dofinansowanie w wysokości 1000 złotych na metr kwadratowy, bo budynek, który zamierzamy dzięki tym pieniądzom skończyć, ma mieć 1000 metrów kwadratowych. Z wynajmowanych sal w szkole przy ulicy Kołobrzejskiej chcemy się wynieść, nie ukrywam, że to jest kwestia czynszu – tłumaczy prezes klubu, Władysław Barwiński.
Jak dodaje „prościej będzie nam z tych środków opłacać ewentualne spłaty raty kredytów, które już posiadamy, niż stale wynajmować”.
– To wsparcie pozwala na zabezpieczenie naszego wkładu własnego i zapewnienie, że całą inwestycję dokończymy w pół roku. Nowy rok szkolny, we wrześniu 2024 roku, zaczniemy już na obiektach Gedanii – zapowiada Barwiński.
„WARTO INWESTOWAĆ W TEN KLUB”
W przekazaniu symbolicznego czeku na milion złotych uczestniczyli wychowankowie Gedanii, trenerzy i zarząd klubu. Dokument – w imieniu ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka – na ręce wiceprezesa GKS Gedania 1922 przekazał Tomasz Rakowski, kandydat na posła PiS.
– Wsparcie jest niebagatelne, bo miliona złotych w gotówce Gedania nie widziała od wielu lat, a może i nigdy. W końcu klub będzie miał swoją własną infrastrukturę edukacyjną i sportową, a co za tym idzie, nie będzie już musiała ponosić kosztów wynajmu przestrzeni – tłumaczy Tomasz Rakowski, dodając, że jest to „klub, w który warto inwestować”.
– To jest klub z wyjątkową tradycją, który stawia nie tylko na kulturę fizyczną, ale też wychowanie w duchu patriotycznym, postaw obywatelskich. To jest element wychowania tej młodzieży, który funkcjonuje pod hasłem „historia zobowiązuje”. Gedania jest jasnym punktem na mapie pomorza, pokazuje, że uprawianie sportu może być czymś większym, niż tylko kultura fizyczna. To przykład dla innych klubów, żeby budować swoją tożsamość – dodaje Rakowski.
Bartosz Stracewski/jk