82-latka straciła kilka tysięcy złotych. Mężczyzna wmówił jej, że w mieszkaniu doszło do awarii instalacji i przyszedł ją naprawić. Kobieta wpuściła złodzieja do mieszkania, a gdy straciła go z oczu, ukradł jej gotówkę.
Aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku radzi, zwłaszcza osobom starszym, zachowanie czujności. – Jeśli ktoś podaje się za pracownika administracji, wodociągów, administracji, zanim go wpuścimy, zadzwońmy do instytucji, na którą się powołuje i zapytajmy, czy taki człowiek miał nas odwiedzić. Zawsze żądajmy dokumentu potwierdzającego tożsamość i sprawdźmy go bardzo dokładnie – powiedział.
Warto pamiętać, że prawdziwe wizyty tego typu są poprzedzone odpowiednim komunikatem, np. ogłoszeniem na klatce schodowej, poinformowaniem przez spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową. Przy czym należy zachować ostrożność przy zawiadomieniach telefonicznych – przecież dzwonić może oszust.
– Nie wierzmy też w nagłe, troskliwe wizyty bliżej nieokreślonych przyjaciół sprzed lat, znajomych, bądź kolegów członków rodziny. Najczęściej są to oszuści, którzy chcą wejść do naszego domu i — zwyczajnie — nas okraść – dodał Chrzanowski.
Policja przypomina:
- Pamiętaj, że oszuści często proszą o możliwość pozostawienia informacji dla sąsiadki. Gdy pójdziesz po kartkę i długopis, oni mogą wejść do twojego mieszkania.
- Bardzo często oszuści – działając we dwóch – proszą o sprawdzenie np. przewodów wentylacyjnych lub kuchenki, strumieni wody w kranie itp. Jeden będzie ci towarzyszył, odwracając uwagę od drugiego, który w tym czasie będzie okradał mieszkanie.
- Bądź ostrożny kupując od obnośnych sprzedawców. Zdarza się, że podczas prezentacji dywanu, odkurzacza lub innych przedmiotów, giną twoje pieniądze i biżuteria.
- Bądź szczególnie ostrożny, jeśli osoba odwiedzająca żąda pieniędzy np. pierwszej raty bądź zaliczki. Pamiętaj, że zawsze możesz zapłacić później np. przelewem lub na poczcie.
- Jeśli już wpuszczasz osoby do mieszkania, dokładnie zapamiętaj ich twarze i jak najwięcej szczegółów z ich ubioru.
- Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poproś o pomoc sąsiada. Towarzystwo osób trzecich zwykle płoszy złodzieja.
- Jeżeli po wizycie obcych osób zauważysz w mieszkaniu brak oszczędności, biżuterii, innych cennych przedmiotów, natychmiast zaalarmuj policjantów, dzwoniąc pod numer 112.
Policja szuka oszusta i sprawdza m.in. czy nagrał go okoliczny monitoring.
Grzegorz Armatowski