Straż Graniczna z nowym, nowoczesnym patrolowcem. Otrzymał imię wybitnego generała

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

W Gdańsku na półwyspie Westerplatte, w siedzibie Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej, podniesiono banderę i nadano imię „Generał Józef Haller” najnowszemu statkowi Straży Granicznej. To pełnomorska jednostka mogąca pływać nie tylko po Bałtyku. Jak przekonywano to najnowocześniejsza, a za razem największa w historii formacji jednostka pływająca, jaka kiedykolwiek trafiła do służby.

Uroczystość chrztu i podniesienia bandery na nowej, pełnomorskiej, jednostce patrolowej Straży Granicznej o burtowym numerze „SG-301” odbyła się na terenie Kaszubskiego Dywizjonu SG, podległemu Morskiemu Oddziałowi Straży Granicznej w Gdańsku. Uroczystość odbyła się zarówno w odsłonie lądowej i morskiej, zgodnie z oboma ceremoniałami.

Zgodnie z tradycją morską nowa jednostka, zanim wypłynie w swój pierwszy rejs, musi przejść chrzest. Matką chrzestną nowego patrolowca Straży Granicznej, któremu nadane zostało imię „Generał Józef Haller”, została urzędująca marszałek Sejmu, Elżbieta Witek.

– Dla mnie to jest wyjątkowy dzień, wyjątkowa chwila, ogromy zaszczyt i ogromne wyróżnienie, że mogę znaleźć się w gronie kobiet, które są matkami chrzestnymi statków zwłaszcza, że ta jednostka pływająca służyć będzie polskiemu państwu i naszemu bezpieczeństwu – powiedziała marszałek Sejmu.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

W swoim przemówieniu Witek potwierdzała, że patrolowiec SG-301 „Generał Józef Haller” to najnowocześniejsza jednostka tego typu, będąca w służbie na Bałtyku. – Będzie ona wypełniała wiele zadań, będzie strzegła granicy morskiej Rzeczypospolitej Polskiej, ale jednocześnie zewnętrznej granicy morskiej Unii Europejskiej. Będzie przeciwdziałała przemytowi, nielegalnej próbie przekraczania granicy, nielegalnej migracji, a także nielegalnemu przemytowi niebezpiecznych materiałów – wymieniała.

Marszałek Sejmu przypomniała, że generał Józef Haller – po którym jednostka otrzymała imię – 10 lutego 1920 roku w Pucku dokonał symbolicznych zaślubin Polski z morzem. – To miało wielkie znaczenie, to pokazywało, że Polska wraca nad Bałtyk – podkreśliła i złożyła wyrazy uznania i szacunku dla wszystkich funkcjonariuszy Straży Granicznej.

– Wiemy, jak niebezpieczna, trudna i niestety, jak się okazuje, także niewdzięczna to służba. Ale pamiętajcie o tym, że my przy was jesteśmy i murem stoimy za polskim mundurem – podkreślała, zwracając się w stronę obecnych na lądzie i na jednostkach pływających pograniczników.

Podczas uroczystości Tomasz Rakowski, kandydat do Sejmu, odczytał – skierowany do uczestników uroczystości w Gdańsku – list wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

– Ogromnie mnie cieszy każde działanie, które przyczynia się do tego, że obywatele Rzeczypospolitej będą mogli czuć się jeszcze bezpieczniej. Wszak kwestia zapewnienia Polakom i Polkom bezpieczeństwa jest dla mnie osobiście i dla rządu Prawa i Sprawiedliwości sprawą kluczową – napisał.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Jarosław Kaczyński wyraził też wdzięczność funkcjonariuszom Straży Granicznej za „ofiarną służbę” i wysiłki na rzecz bezpieczeństwa. – W takiej chwili trudno nie skierować myśli także ku państwa koleżankom i kolegom oraz funkcjonariuszom innych formacji, na których spoczywa ciężar odpierania ataków hybrydowych wzdłuż granicy z Białorusią. Oby jak najszybciej zapanował na niej spokój – zaznaczył w liście Kaczyński.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, Błażej Poboży, zwracał uwagę na obecny wizerunek Straży Granicznej. Jak przekonywał, jest to „jedna z najnowocześniejszych, najbardziej profesjonalnych formacji mundurowych w Europie”.

– Dysponuje świetnym sprzętem i wyszkoloną kadrą która ma ogromne doświadczenie. Dzięki waszej codziennej służbie polskie granice są dobrze strzeżone, a Polska jest i pozostaje bezpiecznym państwem i to w sytuacji, kiedy od wielu miesięcy jesteśmy przedmiotem operacji hybrydowej prowadzonej przeciw naszemu państwu. Za naszymi granicami rozgrywa się wielkoskalowy konflikt zbrojny, będący konsekwencją napaści Rosji na Ukrainę – wskazywał Poboży, zaznaczając, że „Polacy dostrzegają i doceniają waszą służbę, waszą pracę, waszą aktywność na rzecz ochrony granicy państwowej”.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Poboży zaznaczył, że dwa tygodnie temu Krzyżem Zasługi za Dzielność odznaczono dziesięciu funkcjonariuszy, którzy zostali ranni w trakcie „operacji hybrydowej i szturmu, realnego szturmu, na naszą granicę państwową”. – Tacy właśnie jesteście. Mężni, dzielni, oddani służbie i złożonej przysiędze – zaznaczył.

Generał Dywizji Tomasz Praga, komendant główny Straży Granicznej, zaznaczał, że na oczach Straży Granicznej „dokonuje się historia, dokonują się istotne, bardzo ważne zmiany”. – Dzisiaj z dumą i oddaniem wywiązujemy się ze słów złożonej przysięgi: „strzec nienaruszalności granicy państwowej Rzeczpospolitej Polskiej”. Ten nowoczesny sprzęt tylko nam w tym pomaga – przekonywał gen. dyw. Tomasz Praga.

Jak tłumaczył, „pełnomorska jednostka patrolowa OPV to kolejny element wyposażenia Straży Granicznej, który w ostatnim czasie trafił do naszej formacji, jednak Straż Graniczna to nie tylko współczesne rozwiązania i plany na przyszłość. To również ludzie, którzy pamiętają o przeszłości i chcą podkreślić jej wartość”.

– Dlatego nie może zabraknąć odwołania do wielkiej tradycji naszego narodu, ta nowoczesna jednostka będzie miała godnego patrona – przekonywał. – Z jego nazwiskiem łączy się początek ochrony morskiej granicy RP – dodawał.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Dziś, nauczeni doświadczeniem pokoleń, wiemy jaką wartość ma wolność, znamy jej cenę i mamy świadomość, jak trudno ją odzyskać – przypominał gen. dyw. Praga.

Komendant główny SG wyraził nadzieję, że funkcjonariusze formacji będą w stanie w pełni wykorzystać możliwości najnowszego patrolowca, „wiernie służąc Ojczyźnie i chroniąc bezpieczeństwa naszych rodaków bo dobrze wiecie, że wolność i niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze”.

– Pamiętajmy o tym teraz, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a my jesteśmy poddawani różnym prowokacjom i agresywnym działaniom. Mimo piętrzących się wyzwań, nadal musimy kierować się odpowiedzialnością i z pełnym zaangażowaniem chronić granicy niezależnie od tego, kto, kiedy i jak ją atakuje – apelował Praga.

W trakcie uroczystości głos zabrał także przedstawiciel Komisji Europejskiej w Polsce. Bartłomiej Balcerzyk, zwracając się do zgromadzonych gości i funkcjonariuszy również w imieniu Ursuli von der Leyen – przewodniczącej Komisji Europejskiej. Przypominał, że „Polska, jako członek Unii Europejskiej, przyjęła na siebie między innymi zobowiązanie strzeżenia zewnętrznych granic wspólnoty”.

– Ostatnie lata pokazały, jak poważne i trudne jest to wyzwanie, szczególnie w tej części Europy, gdzie bliskość Rosji stwarza realne zagrożenie na granicy, zarówno lądowej, jak i morskiej. Hybrydowe działania putinowskiego reżimu nie pozostawiają złudzeń, że destabilizacja krajów Unii Europejskiej jest jego celem. Polska nie jest jednak sama – zaznaczył Balcerzyk, dodając, że „europejska solidarność sprawia, że wspólnie bronimy naszej suwerenności”.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Jednostka ta będzie jednocześnie stanowić część wyposażenia oddawanego do dyspozycji Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej, której siedziba jest w Polsce. Dzięki tej supernowoczesnej jednostce funkcjonariusze będą mogli lepiej walczyć z transgraniczną przestępczością, wspierać inne kraje w nadzwyczajnych sytuacjach humanitarnych i ratownictwie na morzu – wymieniał przedstawiciel UE.

O PATROLOWCU

Jak podaje Straż Graniczna, nowy statek to pełnomorska jednostka patrolowa OPV o numerze burtowym SG-301, która będzie miała nieograniczony rejon żeglugi i będzie wykonywała zadania w ochronie morskich granic Polski oraz zewnętrznych morskich granic UE, głównie na akwenach Morza Bałtyckiego i Morza Śródziemnego. Będzie służyła m.in. do ujawniania prób przekroczenia morskich granic UE wbrew przepisom, przeciwdziałania nielegalnej migracji oraz transportowania przez morskie granice odpadów i szkodliwych substancji chemicznych. Jednostka będzie również mogła uczestniczyć w akcjach ratowniczych i humanitarnych.

Patrolowiec ma długość prawie 70 m, szerokość 11,5 m oraz zanurzenie około 4,5 m. Jednostka będzie mogła wykonywać zadania bez zawijania do portu minimum przez 12 dni z 35 osobami (w tym 20 członkami stałej załogi). Na jednostce są zamontowane także dwa kontenery z wyposażeniem ratowniczym. Dodatkowo patrolowiec ma na burtach dwa szybkie pontony silnikowe służące do działań interwencyjnych. W części rufowej przewidziano miejsce dla w sumie 250 rozbitków, którzy będą mogli tam przebywać do 24 godzin. Na pokładzie dziobowym jest certyfikowana płaszczyzna do współpracy ze śmigłowcem w zakresie ewakuacji medycznej, która będzie wykorzystywana również, jako platforma do operowania dronem. Jednostka pływająca ma napęd spalinowo – elektryczny. Silniki elektryczne będą bezpośrednio napędzały pędniki azymutalne.

Bartosz Stracewski/PAP/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj