Spacerujące po mieście dwa egzotyczne gady, prawdopodobnie porzucone przez właścicieli, oraz kawka, która utknęła w rynnie, to kolejne zwierzęta, którym w ostatnich dniach pomogli funkcjonariusze z Referatu Ekologicznego Straży Miejskiej w Gdańsku.
W czwartek, 2 listopada na numer 986 wpłynęło zgłoszenie o ptaku uwięzionym w rynnie jednego z budynków przy ulicy Łagiewniki. Dyżurny skierował na miejsce patrol strażników z Referatu Ekologicznego. Po przybyciu pod wskazany adres funkcjonariusze sprawdzili rynnę i potwierdzili, że jest w niej uwięzione zwierzę. Niestety, odpływ był zaczopowany przez zalegające liście i ziemię, więc ptak nie był w stanie samodzielnie uwolnić się z pułapki. Strażnicy odłączyli dolny fragment rynny, a następnie wyjęli z niej przestraszoną i zmęczoną kawkę. Funkcjonariusze sprawdzili, czy ptak nie ma urazów; był cały i zdrowy, więc po krótkim odpoczynku został wypuszczony na wolność w bezpiecznym miejscu.
Tego samego dnia do straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie dotyczące żółwia. Zwierzę dwa dni wcześniej znalazła w rejonie zbiornika Wileńska przypadkowa spacerowiczka. Był to żółw z gatunku pelomeduza kasztanowata. Funkcjonariusze z Referatu Ekologicznego zabrali gada.
TO JUŻ DRUGI ŻÓŁW
Do podobnego zdarzenia doszło też kilka dni wcześniej – 30 października na numer 986 zadzwoniła osoba informująca, że przy ulicy Do Studzienki znalazła żółwia. Na miejsce został skierowany patrol z Referatu Ekologicznego. Funkcjonariusze odłowili zwierzę, które okazało się żółwiem greckim.
Gady prawdopodobnie znudziły się dotychczasowym właścicielom i zostały przez nich porzucone. Strażnicy przekazali je fundacji Help4Herps.
oprac. MarWer