W grudniu do Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego zawitają lemury z Wielkiej Brytanii. Nim to się jednak stanie, trzeba dokończyć budowę pawilonu, w którym zamieszkają zwierzaki, a to potrwa jeszcze kilka tygodni.

Pawilon dla lemurów ma już drewniany szkielet. Cały obiekt ma powstać w ciągu miesiąca. Jak zapowiada Emilia Salach, dyrektor gdańskiego ZOO, będzie on całkowicie przystosowany do potrzeb egzotycznych mieszkańców.

– Po tym czasie czeka nas jeszcze wyposażenie pawilonu, czyli elementy, które będą służyły jako środowisko życia dla naszych lemurów: konary, takie jak u ich sąsiadów gibonów, liny, różnego rodzaju półki, ścianka do wspinania, kora na podłożu. To wszystko będzie imitować naturalne warunki życia lemurów – wskazuje.

Gdy zrobi się cieplej, nowych mieszkańców gdańskiego ZOO będzie można zobaczyć na wyspie na stawie obok restauracji w ogrodzie zoologicznym.

WARI Z WIELKIEJ BRYTANII

Nowi mieszkańcy przyjadą do oliwskiego ZOO z Wielkiej Brytanii. W Polsce mają pojawić się jeszcze w tym roku, w drugiej połowie grudnia. Ze względu na to, że Wielka Brytania znajduje się poza Unią Europejską, procedura sprowadzania zwierząt jest bardziej skompilowana niż zwykle, ale – jak przekonuje nas ZOO – wszystko idzie zgodnie z planem.

– Do Gdańska przyjedzie rodzina przedstawicieli wari czarno-białego, tak zwanego lemura wari. Jak wskazuje nazwa gatunkowa, ciało zwierzęcia jest pokryte puszystym, biało-czarnym futrem. Lemur ten charakteryzuje się pięknymi oczami o barwie żółtej bądź bursztynowej. Mierzy nie więcej niż 45 centymetrów, waży około czterech kilogramów i jest największym przedstawicielem ssaka naczelnego z rodziny lemurowatych – dodaje Salach.

Oskar Bąk/MarWer