Naprawiono kocioł gazowy w budynku przy ul. Przetocznej. Mieszkańcy czekali ponad miesiąc

(Fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Po ponad miesiącu od awarii naprawiono kocioł gazowy, który dostarcza ciepłą wodę i ogrzewanie do baraku mieszkalnego w centrum Gdańska. Budynek przy ul. Przetocznej 8/9 zamieszkuje 16 rodzin.

– W piątek wieczorem wróciło ogrzewanie. W czwartek wieczorem była już ciepła woda – mówiła lokatorka budynku pani Krystyna. Tłumaczyła, że przez ponad miesiąc temperatura w jej mieszkaniu wynosiła 14 stopni Celsjusza.

– Bardzo się cieszę, że w końcu naprawili awarię. Mogę zrobić porządki, posprzątać. Mogę zrobić pranie, bo się sporo tego nazbierało – stwierdziła.

Informację o naprawie pieca gazowego, który doprowadza ciepłą wodę i ogrzewanie do mieszkań przy ul. Przetocznej 8/9 potwierdził rzecznik Gdańskich Nieruchomości Tomasz Sandak. – Wróciło ogrzewanie i ciepła woda – przekazał.

„ŻYLI W WARUNKACH URĄGAJĄCYCH GODNOŚCI”

W sprawę od początku awarii, czyli od 27 września, zaangażowany był miejski radny z PiS Przemysław Majewski. W sobotę powiedział, że dla mieszkańców naprawa kotła gazowego, „to prawdziwe święto”.

– Oni przez blisko 1,5 miesiąca żyli w warunkach urągających godności. Nie do pomyślenia jest dla mnie, że w 21. wieku w tak bogatym mieście, jak Gdańsk, 16. rodzin w tym dzieci i osoby niepełnosprawne mogą nie mieć podstawowych rzeczy do życia i to w miejskim budynku komunalnym – mówił.

Zgłoszenie o awarii kotła gazowego do zarządcy nieruchomości, czyli miejskiej spółki Gdańskie Nieruchomości wpłynęło pod koniec września. Najpierw – jak tłumaczył wówczas rzecznik Tomasz Sandak – zwrócono się z prośbą o usunięcie awarii do firmy, która serwisowała na zlecenie zakładu kotłownie gazowe. Firma uruchomiła piec awaryjnie i przywróciła w budynku ciepłą wodę, informując, że piec gazowy, albo trzeba naprawić albo wymienić.

6 października ponownie otrzymano zgłoszenie o braku ciepłej wody w budynku i zwrócono się o serwis. Po sprawdzeniu pieca serwisant poinformował o konieczności naprawy urządzenia. Od tego dnia pieca nie udało się uruchomić. Gdańskie Nieruchomości dostarczyły mieszkańcom grzejniki elektryczne. Pięciu z nich odmówiło ich przyjęcia.

Zapewniono wówczas, że podjęto działania zmierzające do wyłonienia wykonawcy, który naprawi niesprawne elementy.

Pod koniec października Gdańskie Nieruchomości poinformowały, że podpisały umowę na naprawę kotłowni gazowej. Podkreślono, że wykonawca zamówił części potrzebne do naprawy, a na realizację umowy ma maksymalnie 20 dni od daty jej podpisania.

7 listopada mieszkańcy budynku i miejscy radni z PiS spotkali się z szefową Gdańskich Nieruchomości Karoliną Pacholską, która zapewniła, że kocioł gazowy zostanie naprawiony do 5 dni roboczych.

„TA SPRAWA JESZCZE SIĘ NIE KOŃCZY”

Radny Majewski w sobotę zaznaczył, że „ta sprawa jeszcze się nie kończy”. „Jako radny będę pilnował, żeby wyremontowano budynek w tym dziurawy dach, zarwane podłogi czy części wspólne” – mówił.

Szefowa Gdańskich Nieruchomości w rozmowie z dziennikarzami 7 listopada zapewniała, że 14 listopada zostanie podpisana umowa z wykonawcą na remont dachu. – Jednym z pierwszych adresów, pod który uda się wykonawca, aby zaofertować naprawę dachu będzie właśnie nieruchomość przy ul. Przetocznej” – mówiła wówczas.

Mieszkanka budynku pani Krystyna podkreśliła, że ona i pozostali lokatorzy będą „walczyli, żeby Gdańskie Nieruchomości zrobiły to, co obiecali na spotkaniu: podłogę, stolarkę, dachy”. – Dyrektorka zapewniła, że w I kwartale będzie przegląd i wszystko, co trzeba zrobić, to zrobią – podkreśliła i dodała, że najważniejsze, że do mieszkania wróciło ciepło.

Budynek przy ul. Przetocznej jest w zasobie komunalnym od lipca 2009 roku. Wcześniej był zakładowym budynkiem mieszkalnym. Lokatorzy za wynajem lokali komunalnych w tym budynku płacą od 74 do 539 zł czynszu miesięcznie.

PAP/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj