Przedszkole numer 2 w Sopocie mieści się w parterowym budynku zbudowanym w latach 70. z płyty pilśniowej. Miał być to budynek tymczasowy, jednak przedszkole działa tam do dziś. Mieszkańcy są zgodni, że remont tej placówce po prostu się należy. Miasto jednak takiego remontu w najbliższym czasie nie przewiduje.
– W ostatnim czasie wyremontowana została kuchnia i sale zajęć dla dzieci. Obecnie trwa rozbudowa przedszkola integracyjnego na Brodwinie. Na razie nie ma decyzji o tym, aby przebudowywać przedszkole numer 2. Po zakończeniu inwestycji na Brodwinie będziemy rozważać kolejne remonty. Czekamy oczywiście na środki z KPO i być może, będzie to ten moment, kiedy decyzję o przebudowie, rozbudowie czy modernizacji przedszkola nr 2 zostaną podjęte — tłumaczy Izabela Heidrich, naczelnik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej w Urzędzie Miasta Sopotu.
– Przedszkole jest bardzo ważne dla naszej dzielnicy – zaznacza Piotr Kurdziel, prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Przylesie” w Sopocie. – Pisałem w interpelacjach, żeby zająć się tym tematem. To przedszkole, zrobione z dykty 50 lat temu, już się rozsypuje. Energochłonność tego przedszkola jest potężna. Można by tam było na przykład zrobić budynki komunalne. Mogłoby to wybudować miasto z pieniędzy pozyskiwanych w ramach centralnych programów – dodaje.
Jak wskazuje radny Paweł Petkowski, budynek powinien zostać wyremontowany tak jak przedszkole w dzielnicy Kamienny Potok. – Powinniśmy utrzymać ten standard przedszkola, który jest obecnie zakończony na Kamiennym Potoku – to jest dobry przykład. Osiedle Przylesie nie jest niczym gorszym niż Kamienny Potok i zasługuje na taki sam funkcjonalny budynek przedszkolny – przekonuje radny.
Do przedszkola numer dwa w Sopocie uczęszcza stu dwudziestu przedszkolaków. Obecny budynek przedszkola powstał w latach 70 tych i miał być budynkiem tymczasowym.
POSŁUCHAJ:
Edyta Stracewska/ol