Miejski radny Prawa i Sprawiedliwości Paweł Petkowski przekazał, że będzie kandydował na prezydenta Sopotu w zbliżających się wyborach samorządowych. Zmierzy się z Magdaleną Czarzyńską-Jachim i Jarosławem Kempą.
– Otwarcie kampanii planuję w nadchodzący weekend. Ruszamy od początku przyszłego tygodnia – podkreślił kandydat. Wyjaśnił, że decyzja o jego starcie na prezydenta Sopotu w nadchodzących wyborach samorządowych została podjęta pod koniec ubiegłego tygodnia na posiedzeniu zarządu struktury, którą tworzą posłowie partii z woj. pomorskiego.
Jego zdaniem Sopot, którym chce zarządzać, „demograficznie umiera od wielu dekad”. Zaznaczył, że należy przyciągnąć do kurortu młodych ludzi i zwrócić się z większą troską do mieszkańców. – Miasto powinno mieć synergię pomiędzy tkanką miejską a tkanką turystyczną – oznajmił i dodał, że w jego przekonaniu zostało to „zaburzone”. – Mieszkańcy czują się traktowani po macoszemu we własnym mieście – stwierdził.
„MOICH KONTRKANDYDATÓW NIEWIELE RÓŻNI”
Zaznaczył, że przed wyborami chciałby uczciwej debaty z kontrkandydatami o przyszłości Sopotu. – Moich kontrkandydatów niewiele różni. Jedyną alternatywą jest kandydat z Prawa i Sprawiedliwości – powiedział.
Paweł Petkowski ma 45 lat. Jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego. Pełni funkcję szefa klubu radnych PiS w Sopocie i jest szefem miejskich struktur PiS. W Radzie Miasta zasiada od 2018 roku.
W nadchodzących wyborach na prezydenta Sopotu wystartuje Jarosław Kempa, wiceprzewodniczący Rady Miasta, który reprezentuje ruch miejski „Kocham Sopot” oraz pełniąca funkcję prezydentki Magdalena Czarzyńska-Jachim, która wystartuje z „Koalicji dla Sopotu Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim” popieranej przez PO, PSL, Lewicę, Razem oraz Nowoczesną.
PAP/ua