270 tysięcy złotych otrzymają od miasta strażacy z Sopotu. W siedzibie straży podpisano umowę na przekazanie środków. – Ta współpraca i gotowość niesienia pomocy w trudnych sytuacjach jest ogromna – uważa pełniąca funkcję prezydenta miasta Magdalena Czarzyńska-Jachim.
– Dziękuję za ich zaangażowanie i przygotowanie miejsc dla uchodźców podczas kryzysu migracyjnego. W ich pracy nie brakuje sytuacji ekstremalnych. Ostatnio koordynowali bardzo trudną ewakuację mieszkańców bloku, w okolicy którego znaleziono granat. To są naprawdę bardzo dobrze zainwestowane środki – dodaje.
WYDATKI CORAZ WIĘKSZE
Sopoccy strażacy zainwestują przede wszystkim w nowe systemy teleinformatyczne. Stare mają już kilkanaście lat. Budynek komendy ostatnio modernizowano w 2010 roku.
– Sukcesywnie wymieniamy te systemy, ale przyszedł czas, żebyśmy wykonali kompleksową modernizację – przypomina pełniący obowiązki komendanta straży w Sopocie, młodszy brygadier Adam Hałasa.
– Pieniądze przeznaczymy także na bieżące wydatki, czyli na media, które kosztują dzisiaj coraz więcej. Komenda wymaga utrzymania także w tak prozaicznym zakresie – przypomina.
WSPARCIE FINANSOWE
To nie pierwszy raz, kiedy kluczowe środki płyną z sopockiej kasy. W ubiegłym roku strażacy dostali od miasta 150 tysięcy złotych na zakup lekkiego wozu gaśniczego.
Mariusz Czerwiński/pb