Przemysław Olczyk został piątym kandydatem na prezydenta Gdyni. To przedsiębiorca i działacz Ruchu Narodowego. – Gdynia popadła w marazm i potrzebuje impulsu – uważa kandydat.
– Kandyduję na urząd prezydenta miasta Gdyni, gdyż mam głębokie przekonanie, że dla Gdyni nadszedł czas zmian, że miasto potrzebuje nowego lidera, nowego prezydenta, który stawi czoła wyzwaniom. Prezydenta, który rozwiąże problemy, z którymi boryka się Gdynia; który w końcu sprawi, że Gdynia stanie się na nowo tym, czym powinna być zawsze, czyli miastem z morza i marzeń. Gdynia potrzebuje nowego impulsu rozwojowego i ja uważam, że taki impuls Gdyni, jako prezydent, jestem w stanie zapewnić – mówi Przemysław Olczyk.
GDYNIANIE ZMĘCZENI OBECNĄ WŁADZĄ?
Kandydat komitetu Konfederaci, Bezpartyjni i Polska Jest Jedna dla Pomorza zapowiada walkę o drugą turę. Jego zdaniem mieszkańcy Gdyni są zmęczeni obecną władzą.
– Uważam, że dotychczasowa formuła się wyczerpała i dlatego nasze środowisko postanowiło wystawić mnie jako kandydata. Uważamy, że dojdzie do drugiej tury, że ewentualna reelekcja obecnego prezydenta wisi na włosku i myślimy, że jesteśmy w stanie powalczyć o dobry wynik – zapowiada Olczyk.
KONFEDERACJA ODCINA SIĘ OD SOJUSZU Z PIS
– Myślę, że dla wszystkich jest jasne i klarowne, gdzie jest kandydat Konfederacji. Ja publicznie nie chcę komentował poczynań pojedynczych osób z naszych partii koalicyjnych. Natomiast próba dopinania sobie przez naszych konkurentów naszego szyldu jest przeze mnie rozpatrywana w kategoriach absurdu – mówi Krzysztof Szymański z Konfederacji, komentując pogłoski o współpracy z PiS.
Oskar Bąk/puch/raf