Cztery miliony złotych na naprawę parkingu kubaturowego przy ulicy Okopowej wyłoży miasto Gdańsk. Obiekt ma problemy z przeciekającym stropem ostatniej kondygnacji. Tymczasem wykonawca gwarancji nie uznaje.
Urzędnicy swoich racji zamierzają dochodzić przed sądem, ale już po wykonaniu niezbędnych robót.
– Modernizacja jest kwestią napraw wynikających z przeglądu. Jest konieczność wykonania dodatkowych prac, zaś wykonawca odmówił realizacji tego w ramach gwarancji. Będziemy zatem wykonywać je w trybie modernizacyjnym, natomiast planujemy też rozliczyć wykonawcę na drodze odpowiednich środków prawnych lub innych, które będą dostępne – mówił podczas ostatniej sesji Artur Lemański z Wydziału Projektów Inwestycyjnych w Gdańsku.
PARKING POWSTAŁ ZGODNIE Z PROJEKTEM
Niewykluczone, że miasto o pokrycie kosztów będzie wnioskować do ubezpieczyciela projektanta, bowiem, jak przyznają urzędnicy, parking powstał zgodnie z projektem.
– Prace moglibyśmy zrealizować w ramach gwarancji ale postępowanie sądowe byłoby długotrwałe, co spowodowałoby tylko większe szkody i zwiększenie środków finansowych w przyszłości. Dochodzi więc do sporu między miastem, wykonawcą i projektantem – tłumaczy Lemański.
Piętrowy parking dla prawie 400 aut powstał dwa i pół roku temu w ramach inwestycji wiaduktów Biskupia Górka. Czteromiesięczny remont zacząć ma się przed wakacjami. Może wiązać się z zamknięciem nawet połowy obiektu.
POBÓR OPŁAT I STAWKI
Dopiero po remoncie w obiekcie, podobnie jak w Dolnym Mieście, Starym Przedmieściu i Wrzeszczu Dolnym, ma się zacząć pobór opłat za parkowanie.
Stawki dla parkującym tam swoje auta mają różnić się od tych w sąsiednich strefach. Decyzję podjąć będzie musiała rada miasta.
Sebastian Kwiatkowski/aKa