Są kolejne kary dla przedsiębiorcy z gdańskich Rudników, który wylewał chemikalia na działkę sąsiada. O sprawie informowaliśmy w 2022 roku, kiedy to do gleby trafić miało 700 tysięcy litrów niebezpiecznych substancji.
Podczas ponownej kontroli policja środowiskowa wytknęła mężczyźnie nieprawidłowości w ewidencji odpadów, a także nieprawidłowe magazynowanie odpadów niebezpiecznych i ich rozcieńczanie. Ścieki były rozwadniane i wapnowane – powiedział Radiu Gdańsk Radosław Rzepecki z Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska. Kara to łącznie 170 tysięcy złotych.
Sprawą przestępstwa sprzed dwóch lat wciąż zajmują się śledczy. Od 250-tysięcznej kary mężczyzna się odwołał.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer