Waldemar Bonkowski, były senator Prawa i Sprawiedliwości, trafi do więzienia na trzy miesiące – zdecydował Sąd Okręgowy w Gdańsku. Oprócz tego skazany ma przez rok wykonywać prace społecznie użyteczne oraz zapłacić nawiązkę w wysokości 20 tysięcy złotych na rzecz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oddziału w Gdańsku. Ma też zakaz posiadania psów przez pięć lat. Wyrok jest prawomocny.
Były polityk był oskarżony o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Przywiązał zwierzę do haka holowniczego samochodu i ciągnął. Wszystko nagrał inny kierowca, który jechał za samochodem byłego senatora. To on zawiadomił policję. Pies nie przeżył.
W pierwszej instancji mężczyzna został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Prokurator w apelacji domaga się dla niego roku i dziesięciu miesięcy bezwzględnego więzienia, a obrońca – uniewinnienia. Jak twierdzi adwokat Jacek Potuski, oskarżony w chwili zdarzenia chorował na COVID-19 i nie był w stanie w inny sposób przetransportować do domu psa, który uciekł z posesji. Z kolei prokurator twierdzi, że poprzednia kara była zbyt łagodna, stąd wniosek o bezwzględne więzienie.
Grzegorz Armatowski/MarWer