Koniec poszukiwań zaginionego wojskowego nurka w Bałtyku. Ciało żołnierza Wojsk Specjalnych odnaleziono dziś podczas czwartej doby poszukiwań w morzu. Mężczyzna zaginął w środę, podczas szkolenia u wybrzeży Westerplatte.
Jak powiedział Radiu Gdańsk ppłk Mariusz Łapeta z Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych – nadzieja umiera zawsze ostatnia.
– Cały czas wierzyliśmy, że uda nam się odnaleźć naszego kolegę żywego. Oczywiście jesteśmy też realistami i umiemy pewne rzeczy przewidywać. To była sprawa honoru i priorytetu, aby ciało zostało odnalezione. W tej chwili ciało nurka zostanie przetransportowane na teren bazy jednostki wojskowej GROM. Tam czeka prokurator wojskowy. Sprawą zajmie się specjalnie do tego celu powołana komisja, która będzie badała przyczyny zdarzenia – wyjaśnia ppłk Łapeta.
Dziś Bracie wrócisz na bazę ostatni raz…
Foto archiwum pic.twitter.com/cTdqR8qGiO
— Jacek Siewiera (@JacekSiewiera) April 27, 2024
W akcję poszukiwawczą zaangażowana była Marynarka Wojenna, Straż Graniczna i policja. Używano robotów podwodnych i sonarów. Rodzina zmarłego została objęta opieką psychologiczną.
Dziś żołnierze biorący udział w akcji poszukiwawczej odnaleźli ciało żołnierza wojsk specjalnych, który zaginął w środę w czasie nurkowania na Bałtyku. To był doświadczony żołnierz, profesjonalista, oddany przyjaciel, wspaniały człowiek. Rodzinie i bliskim składam wyrazy…
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) April 27, 2024
Sebastian Kwiatkowski