Przy protestujących i puszczanych przez nich hymnach Polski i Ukrainy konsul Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Siergiej Siemionow złożył wieńce na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Gdańsku.
W czwartek Cmentarz Żołnierzy Radzieckich w Gdańsku od rana był zabezpieczany przez cywilne i umundurowane patrole policji. Miało to związek z zaplanowanym na ten dzień złożeniem wieńców przez konsula Federacji Rosyjskiej w Gdańsku na nekropoli, na której pochowanych jest blisko trzy tysiące żołnierzy Armii Czerwonej.
PRZEŚCIERADŁA OBLANE FARBĄ IMITUJĄCĄ KREW
Przed przyjazdem konsula przed nekropolią zebrała się grupa kilkunastu osób z flagami Ukrainy. Na bramie cmentarza wywiesili białe prześcieradła pokryte czerwoną farbą oraz kartki z napisami: „Nigdy więcej” i „Stop Russian Genocide”.
– Chcemy, żeby oni nas widzieli, żeby oni przechodzili po prześcieradłach oblanych farbą, które imitują krew – mówiła Anna Hryshahova ze „Zjednoczonego Gdańska”.
Kolejny uczestnik protestu, Dmytro Mashtakov przypomniał, że II wojna światowa zakończyła się podpisaniem aktu bezwarunkowej kapitulacji Niemiec 8 maja 1945 roku.
– Cały świat pamięta o tej dacie i nie chce, żeby wojna się kiedykolwiek powtórzyła, tylko Rosjanie „świętują” zakończenie wojny dzień później – podkreślił. – Jeśli nikt im nie zabroni składać kwiatów, chwalić się tym, świętować, to oni będą myśleli, że to jest normalne, że tylko siłą można zdobywać świat, a tego nie wolno – zaznaczył Mashtakov.
HYMNY POLSKI I UKRAINY W TLE SKŁADANIA KWIATÓW
W południe konsul Federacji Rosyjskiej w Gdańsku Siergiej Siemionow przybył na cmentarz i wraz z delegacją złożyli kwiaty na grobach żołnierzy Armii Czerwonej. W tle było słychać hymny Polski i Ukrainy.
Zebrani protestujący stali za nimi z wyciągniętymi zdjęciami zbombardowanych ukraińskich miast. Aktywistka dr hab. Marta Koval ze Związku Ukraińców w Polsce podkreśliła, że ich obecność na cmentarzu ma zwrócić uwagę na to, że wojna nadal trwa. – Wojna się powtórzyła, i to jest wina Rosji, państwa, które wciągnęło Europę i świat w nową wojnę – powiedziała.
Przypomniała, że Rosjanie ostrzeliwują ukraińskie miasta, „są tysiące zabitych, miliony ludzi straciło dach nad głową”. Dodała, że to przez Rosję „ruszyła fala uchodźców do Europy i to przez nią, nie mogą oni wrócić do swoich domów”.
– Rosja zabija i to jest główne przesłanie naszej akcji – podkreśliła Koval.
9 maja Rosja obchodzi dzień zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
PAP/ua