Z Rotterdamu, przez Polskę, do Kłajpedy? List intencyjny w sprawie nowej drogi wodnej

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

W Gdańsku podpisano list intencyjny w sprawie rozwoju międzynarodowej drogi wodnej E70. Chodzi o 600-kilometrowy fragment międzynarodowego szlaku, łączący Rotterdam z Kłajpedą, a na polskim odcinku – Odrę z Zalewem Wiślanym przez Noteć, Kanał Bydgoski, Brdę i Wisłę.

Dokument o kompleksowej rewitalizacji podpisali przedstawiciele pięciu urzędów marszałkowskich z województw: lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego, którzy o sprawie rozmawiali już od lat. Dołączyło do nich Ministerstwo Infrastruktury. – Zobowiązaliśmy się do tego, że przygotujemy dokumentacje po to by wiedzieć co musimy dokładnie zrobić. Trzeba postawić ostrogi by uregulować Wisłę. Trzeba wyremontować śluzy na Kanale Bydgoskim. Niektóre z nich mają 200 lat – mówił wiceminister Arkadiusz Marchewka.  – Ten list intencyjny oznacza współpracę i wspólne siły. Został podpisany po to, żeby zrealizować działania zmierzające do tego, aby droga wodna E70 mogła służyć gospodarce i turystyce – wskazywał wiceminister.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

ŻEGLUGA MOCNO SIĘ ZMIENI

W pierwszym etapie powstanie opracowanie, które pokaże, co trzeba zrobić, żeby szlak dostosować, także do ruchu towarowego. Na pomorskim odcinku to także zadania związane z Zalewem Wiślanym.

– To w znaczący sposób zmieniłoby żeglugę w tej części największej polskiej rzeki, ale chcemy kontynuować zadania związane z Zalewem Wiślanym. Za niezwykle ważne uważamy udrożnienie tej części E70, która prowadziłaby do Wielkopolski i województwa lubuskiego – podkreśla Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Samorządowcy liczą na to, że zmiany pozwolą na przeniesienie, na rzekę także ruchu towarowego. Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego ma nadzieję, że na Wiśle przy Solcu Kujawskim powstanie port, bo ten w Gdyni jest już niewydolny. – To dla nas duża szansa rozwoju. Barki będą płynąć tak daleko w głąb lądu, gdzie będą mogły dotrzeć – zaznacza marszałek.

– Potencjał jest spory – ocenia wiceprezes Wód Polskich, Mateusz Balcerowicz. – Rocznie na tych wszystkich drogach wodnych odnotowujemy 12-13 tysięcy śluzowań. Mogłoby być więcej, gdyby te urządzenia były w odpowiednim stanie technicznym – dodaje.

Od 2007 roku w rozwój drogi E70 zainwestowano ponad pół miliarda złotych.

Sebastian Kwiatkowski/MarWer/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj