Pożar w Nowym Porcie: prokuratura wszczęła śledztwo, zaś na teren wjeżdża ciężki sprzęt

Akcja gaśnicza w Nowym Porcie. (Fot. mł. asp. Łukasz Rutkowski / PSP)

Śledztwo w sprawie sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach wszczęła prokuratura. Dochodzenie dotyczy magazynu w Nowym Porcie w Gdańsku, który stanął w płomieniach w niedzielę. Na miejscu rozpoczęły się oględziny prowadzone przez biegłych.

Nawet ogromna ulewa, która przeszła nad Pomorzem, nie zagasiła pogorzeliska. Nad portem wciąż unosi się dym.

Jak tłumaczyła we wtorek na naszej antenie Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska, strażacy „nie mogą wejść do środka, ponieważ zawalił się metalowy dach, wszystko się tam grzeje, a piana nie dociera do wszystkich zakątków”. Rozmowy z Beatą Rutkiewicz można posłuchać >>>KLIKNIJ TUTAJ. 

PROKURATURA WSZCZYNA ŚLEDZTWO

We wtorek prokuratur w Gdańsku, na wniosek policji, podjął decyzję o wszczęciu śledztwa i rozpoczęciu oględzin na miejscu mimo tego, że cały czas trwają tam działania gaśnicze.

– Nasze czynności będą prowadzone w takim miejscu, gdzie są bezpieczne i możliwe do przeprowadzenia. Będą w nich uczestniczyć biegli z zakresu pożarnictwa oraz innych specjalności – wyjaśniła rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

NAJWIĘKSZY POŻAR OD LAT

Pożar wybuchł w niedzielę w godzinach popołudniowych przy ul. Oliwskiej w gdańskiej dzielnicy Nowy Port. Ogień najpierw objął halę magazynową o powierzchni około 400 metrów kw., później ogień rozprzestrzenił się i łącznie objął powierzchnię wielokrotnie większą, aż 6,5 tys. metrów kw.

Jak powiedział oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, na miejscu już trzecią dobę trwa akcja gaśnicza. Na pogorzelisku mają zacząć się prace rozbiórkowe. Po godz. 18:00 we wtorek miejscu pracowało 11 zastępów ratowników, zarzewia ognia gaszone były prądami wody z podnośników i drabin. Jak powiedział Radiu Gdańsk kapitan Andrzej Piechowski z gdańskiej straży pożarnej, do północy na objęty pożarem teren o powierzchni ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych ma wyjechać ciężki sprzęt i rozpocząć wstępne prace rozbiórkowe.

Więcej o pożarze >>>KLIKNIJ TUTAJ. 

ZAMKNIĘTE KĄPIELISKA

Podczas gaszenia tworzyw sztucznych, tekstyliów i olejów do wód portowych dostały się hektolitry wód gaśniczych. Ze względów bezpieczeństwa prewencyjnie zamknięte zostały kąpieliska w pasie nadmorskim.

Informujemy o tym >>>KLIKNIJ TUTAJ. 

PAP/pb/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj