Zawody triathlonowe, które w weekend po raz kolejny odbyły się na terenie Gdyni i okolicznych miejscowości, znów sparaliżowały ruch w mieście. Władze Gdyni zapowiadają, że sprawa kolejnych tego typu dużych wydarzeń będzie konsultowana z mieszkańcami.
Jak mówią, zapewnienie mieszkańcom komfortu jest ważniejsze od organizacji imprez sportowych. – Przez ten triathlon została zamknięta praktycznie cała Gdynia. Nie dało rady przejechać z Orłowa na Armii Krajowej. Wszystko było poblokowane. Do tej pory kilka dni przed wydarzeniem pojawiały się informacje i znaki. Tym razem niczego nie było – podkreślają zirytowani kierowcy.
WICPEREZYDENT GDYNI: IMPREZY NIE POWINNY UTRUDNIAĆ ŻYCIA MIESZKAŃCOM
– Jeżeli mają odbywać się duże imprezy międzynarodowe, powinny być organizowane w taki sposób, by nie stwarzać paraliżu w mieście i nie utrudniać życia mieszkańcom – mówi wiceprezydent Gdyni Tomasz Augustyniak.
Na razie nie wiadomo, kiedy i w jakiej formule odbędą się konsultacje w sprawie organizacji imprez sportowych.
Marcin Lange/ua