Straty związane z wtorkowym pożarem na terenie firmy Port Service w Gdańsku wyniosły 40 tysięcy złotych – informuje spółka. Płonęła hala warsztatowa o powierzchni 400 m2.
Hala była przeznaczona pod przebudowę. Przedstawiciele Port Service podkreślają, że w momencie zdarzenia nie była eksploatowana. Jak dodają, w pomieszczeniach zajętych ogniem nie przechowywano odpadów ani substancji niebezpiecznych.
Spółka deklaruje instalację specjalistycznego systemu przeciwpożarowego. Działa on już w pomieszczeniach, gdzie magazynowane są odpady. Przyczynę pożaru wyjaśnia policja. Jak powiedziała Radiu Gdańsk podinspektor Magdalena Ciska, w środę będą kontynuowane oględziny miejsca zdarzenia. W sprawę zaangażowani są technik kryminalistyki i biegły z zakresu pożarnictwa.
W akcji gaśniczej uczestniczyło 19 zastępów ratowników. Czytaj więcej: Służby ustalają przyczynę pożaru w Port Service i monitorują kwestie zagrożenia chemicznego [FILM]
Sebastian Kwiatkowski/ua