Przez rok znęcał się nad kotem. 24-latek z Gdyni usłyszał prawomocny wyrok

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Krzysztof Mystkowski / KFP)

2,5 roku więzienia, 10-letni zakaz posiadania zwierząt i 20 tys. zł nawiązki na ośrodek dla zwierząt. Taki prawomocny wyrok usłyszał 24-latek z Gdyni za znęcanie się nad kotem. Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji.

Sędzia Anna Hodysz, odczytując uzasadnienia wyroku, podkreśliła, że apelacja wniesiona przez oskarżonego nie była zasadna, a zachowanie oskarżonego wskazuje na jego głęboki stopień zdemoralizowania, który wymaga orzeczenia kary wykraczającej poza ustawowe minimum.

Zdaniem sądu odwoławczego, sąd I instancji należycie rozważył okoliczności łagodzące, czyli dotychczasową niekaralność Kacpra B. oraz przyznanie się do czynu. To – zdaniem Sądu Okręgowego w Gdańsku – nie mogło przeważyć na znacznym stopniu szkodliwości przypisanego czynu, który „polegał na dręczeniu istoty żywej, czującej”. Sędzia wskazała przy tym, że znęcanie się nad zwierzęciem trwało przez rok. Zaznaczyła, że sąd, wydając wyrok, uznał, że zachowanie oskarżonego wskazuje na jego głęboki stopień zdemoralizowania, który wymaga orzeczenia kary wykraczającej poza ustawowe minimum.

WYROK „MOŻE ODSTRASZAĆ”

Adwokat Michał Gostkowski pełnomocnik Stowarzyszenia OTOZ Animals, które było pokrzywdzone w sprawie, ocenił, że wyrok „może odstraszać potencjalne osoby, które lekceważą prawa zwierząt”.

– Dla nas bardzo ważnym jest, żeby dotarło to do społeczeństwa, że przestępstwa znęcania się nad zwierzętami mogą być traktowane jako przestępstwa poważne, za które może grozić surowa kara – powiedział.

Dodał, że dla niego wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku jest zadawalający.

ZNĘCAŁ SIĘ NAD KOTEM ZE SZCZEGÓLNYM OKRUCIEŃSTWEM

24-letni Kacper B. odpowiadał za znęcanie się nad kotem ze szczególnym okrucieństwem, m.in. poprzez obwiązanie mu łap kablem, przywiązanie do uchwytu na ręczniki i bicie, rzucanie o podłoże, częste moczenie całego ciała kota, zamykanie go w szafce i nieudzielenie kotu pomocy. Mężczyzna odpowiadał też za posiadanie pornografii dziecięcej i pirackiej kopii programu.

W kwietniu br. Sąd Rejonowy w Gdyni skazał Kacpra B. na karę łączną 2,5 roku więzienia, 10-letni zakaz posiadania zwierząt i 20 tys. zł nawiązki na ośrodek dla zwierząt. Apelację od wyroku wniósł oskarżony. W tym samym procesie skazana została również 39-letnia Danuta W.-S (żona Kacpra B.) za to, że dopuszczała do znęcania nad kotem. Kobieta usłyszała wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, zakaz posiadania zwierząt przez 3 lata i nawiązkę na ochronę zwierząt.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj