Archeolodzy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dokonali kolejnego ważnego odkrycia w rejonie stanowiska polskiej armaty na Westerplatte – odnaleziono tam trzy szkielety ludzkie. Zostaną zbadane przez antropologów, medyków sądowych i genetyków w ramach śledztwa wszczętego przez prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej.
Celem wykopalisk było ustalenie dokładnej lokalizacji polskiego stanowiska armaty. Ze źródeł archiwalnych wynikało, że składało się ono z dwóch drewniano-ziemnych schronów (przeznaczonych dla obsady armaty i amunicji) oraz tzw. obrotnicy, czyli miejsca, z którego prowadzono ostrzał.
TRZY SZKIELETY, FRAGMENTY UBRAŃ
Podczas prac wykopaliskowych zespół archeologów z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odkrył trzy kompletne szkielety. Znaleziono je w wykopie nr 36, w pozostałościach jednego ze schronów stanowiska polowej armaty zwanej Putiłówką.
Zachowały się też pozostałości ubrań: skórzane, cywilne półbuty, resztki spodni (z mankietem na jednej z nogawek, podobnym do tych przy spodniach garniturowych). Przy dwóch szkieletach widoczne były resztki szelek podtrzymujących spodnie, a przy trzecim – skórzany pasek. Obok ciał znajdowały się także odłamki pocisków artyleryjskich.
SZCZEGÓŁY MA UJAWNIĆ PROWADZONE ŚLEDZTWO
Zespół archeologów wspierany przez antropologa, pod nadzorem prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, zabezpieczył szczątki. Zostały one poddane wstępnym oględzinom antropologicznym, a następnie przetransportowane do Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Tam zostaną przeprowadzone szczegółowe analizy antropologiczne, sądowo-medyczne i genetyczne. Na podstawie tych badań prokurator będzie prowadził śledztwo, aby ustalić, w jaki sposób i w jakich okolicznościach doszło do śmierci tych osób, kto był jej sprawcą oraz, na podstawie badań genetycznych, ustalenia, kim były ofiary.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że osoby zostały zamordowane w tym miejscu, w którym dokonano odkrycia ich szczątków. Wszyscy byli mężczyznami w wieku pomiędzy 25 a 55 lat. Przy szczątkach odnaleziono także kilka przedmiotów, takich jak fragmenty tkanin, guziki od koszul, okulary w futerałach, ołówki czy grzebień.
Odnalezione osoby mogły być obywatelami polskimi, więźniami niemieckiego obozu dla tzw. jeńców cywilnych, który funkcjonował na Westerplatte od września 1939 do czerwca 1941 roku. Nie można wykluczyć, że pod odnalezionymi szczątkami znajdują się kolejne.
– Nieoficjalnie ustalono, że trzy odnalezione szkielety mogły należeć do polskich jeńców wojennych – potwierdza prokurator Tomasz Jankowski, prowadzący śledztwo z ramienia Instytutu Pamięci Narodowej.
POSŁUCHAJ ROZMOWY ANNY RĘBAS Z PROKURATOREM TOMASZEM JANKOWSKIM:
raf