Od listopada pracę powinien zacząć Port Czystej Energii w Gdańsku. Zbudowana w Szadółkach spalarnia ma zaopatrywać w ciepłą wodę 70 tysięcy mieszkańców Gdańska oraz produkować prąd dla 50 tysięcy gospodarstw.
Spalarnia w ramach trwających rozruchów przetworzyła do tej pory 21 tysięcy ton odpadów.
– Pracujemy już na odpadach, które docelowo są surowcem energetycznym w instalacji termicznego przekształcania. Jeszcze nie produkujemy ciepła i energii elektrycznej, ale zarówno na przyszły tydzień, jak i kolejny mamy przewidziane testy współpracy z siecią – mówi Sławomir Kiszkurno, prezes spółki.
Zakład będzie przetwarzać rocznie 160 tysięcy ton odpadów – głównie z Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku, ale także z okolic Tczewa i Kwidzyna. Do czasu dołączenia wszystkich gmin, odpady do spalarni przyjeżdżać będą także z Grudziądza.
PRODUKCJA CIEPŁA I ENERGII ELEKTRYCZNEJ
Instalacja ma zaopatrywać w ciepłą wodę 70 tysięcy mieszkańców Gdańska oraz produkować prąd dla 50 tysięcy gospodarstw. Konieczne do tego koncesje spodziewane są na przełomie roku.
Kosztująca ponad 800 milionów złotych brutto inwestycja z powodu wojny w Ukrainie i pandemii jest opóźniona o pół roku. Może to wpłynąć na jej rozliczenie.
Operatorem systemu jest spółka należąca do jednego z konsorcjantów.
POSŁUCHAJ MATERIAŁU NASZEGO REPORTERA:
Sebastian Kwiatkowski/aKa/raf