Żółto na gdańskich cmentarzach. Wolontariusze zbierali pieniądze na remont Hospicjum Dutkiewicza

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

800 wolontariuszy w charakterystycznych żółtych koszulkach przyłączyło się do tegorocznej akcji „Rozpalmy światło dla Hospicjum im. ks. Dutkiewicza”. Na dziewięciu gdańskich cmentarzach od soboty trwała zbiórka pieniędzy na remont budynku hospicjum stacjonarnego przy ul. Kopernika.

Wśród kwestujących na cmentarzu w Oliwie był między innymi Piotr Myszka, żeglarski mistrz świata. Jak podkreślał, wraz z córkami bierze udział w akcji już siódmy raz:

– Jestem przeszczęśliwy, że córki są tutaj ze mną. Jest to dla nas ważne, żeby przekazywać też młodszym pokoleniom tę ideę, że warto pomagać. Im więcej nas, tym większe wsparcie – i to powinno być najważniejsze – tłumaczył.

Piotr Myszka z córkami (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

– To jest serce gdańszczan. Taki jest Gdańsk po panu prezydencie Pawle Adamowiczu. Szczodry, chętny do pomocy. Jesteśmy tutaj też z myślą, że on, gdyby tu stał, miałby największą skarbonkę – komentowała gdańska radna Teresa Wasilewska.

Teresa Wasilewska (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Wśród kwestujących był również Dariusz Michalczewski. – Pieniądze są bardzo ważne i po to tu jestem, żeby zebrać jak najwięcej. Moja puszka jest zawsze ciężka i kwestuję z miłą chęcią. Poza kwestowaniem także prywatnie pomagam hospicjum. Jestem dumny z tego, że mogę pomagać – podkreślał jeden z najbardziej utytułowanych polskich pięściarzy.

Dariusz Michalczewski (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Obecny wśród wolontariuszy gdański radny Andrzej Kowalczys mówił, że nie wyobraża sobie tych listopadowych dni bez kwesty. – Wcale nie trzeba otwierać serc Gdańszczan. Oni znają to hospicjum i wiedzą, że niesie fantastyczną pomoc dla ludzi w potrzebie i ich rodzin – powiedział reporterowi Radia Gdańsk.

Andrzej Kowalczys (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

– Zdecydowaliśmy się wesprzeć dlatego, że jest to coś fantastycznego, co człowiek może zrobić dla ludzi, którzy już nie bardzo są samodzielni i dla których rodzina nie zawsze ma czas czy możliwości opieki – mówiła jedna z pań wspierających zbiórkę.

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

– Dzięki waszemu wsparciu możemy zapewnić godne ostatnie dni naszych podopiecznych – dodała Karolina Bartoszewska z Fundacji Hospicyjnej.

Najstarsze gdańskie hospicjum można też wesprzeć przelewem BLIK na numer telefonu: 500 070 800 oraz przelewem bezpośrednim online. Celem tegorocznej zbiórki jest remont budynku hospicjum stacjonarnego przy ul. Mikołaja Kopernika 6.

W ubiegłym roku odwiedzający gdańskie cmentarze wrzucili do puszek 190 tysięcy złotych.

Sebastian Kwiatkowski/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj