Sąd Okręgowy w Gdańsku zdecydował, że kierowca ciężarówki, który na południowej obwodnicy Gdańska spowodował karambol, nie trafi do aresztu na trzy miesiące. Sąd nie uwzględnił zażalenia prokuratury na poprzednią decyzję sądu niższej instancji.
Wobec Mateusza M. zastosowano dozór policji. Podejrzany musi codziennie zgłaszać się w komisariacie. Sąd Okręgowy w Gdańsku dodatkowo zdecydował, że podejrzany musi wpłacić 100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
Do tragedii doszło późnym wieczorem 18 października. Ciężarówka z naczepą staranowała 21 samochodów, które stały w korku na przebudowywanym odcinku południowej obwodnicy Gdańska. Zginęło 4 dzieci, a 21 osób zostało rannych. Za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym grozi 15 lat więzienia.
UZASADNIENIE
„Dziś Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpoznał zażalenie prokuratora na postanowienie Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku o odmowie tymczasowego aresztowania osoby podejrzanej o spowodowanie 18 października tego roku katastrofy na trasie S7. Sąd Okręgowy w Gdańsku zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że do orzeczonego przez sąd rejonowy dozoru policji dodał dodatkowy środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 100 tysięcy złotych. W pozostałym zakresie postanowienie sądu rejonowego zostało utrzymane w mocy. W ocenie sądu okręgowego argumenty podniesione w zażaleniu prokuratora były nietrafne. Sąd okręgowy skazał w pierwszej kolejności, że nie jest ostatecznie przesądzone, jaki charakter – umyślny czy nieumyślny – miał popełniony przez podejrzanego czyn. Sąd okręgowy nie podzielił zarzutu, że w sprawie istnieje obawa matactwa procesowego ze strony podejrzanego. Sąd wskazał, że podejrzany nie zna świadków, większość z nich została już przesłuchana, a podejrzany nie ma wpływu na zabezpieczone dowody o charakterze materialnym. Odnośnie przesłanki zagrożenia surową karą, sąd okręgowy podkreślił, że zastosowanie tymczasowego aresztowania na tej podstawie jest możliwe tylko wówczas, gdy istnieją realne, obiektywne przesłanki wskazujące na to, że grożąca surowa kara pozbawienia wolności może skłonić podejrzanego do bezprawnego utrudniania prawidłowego biegu postępowania. W ocenie sądu okręgowego, prokurator nie wykazał istnienia takiej obawy. Podejrzany prawidłowo realizuje obowiązki związane ze stosowanym wobec niego dozorem policji, a z uwagi na jego sytuację rodzinną i osobistą, sąd uznał obawę ucieczki przez niego za granicę za wysoce nieprawdopodobną. W celu zagwarantowania stawiennictwa podejrzanego na wszystkie wezwania organów prowadzących postępowanie w sprawie, sąd okręgowy wzmocnił tę gwarancję poprzez zastosowanie – obok dozoru policji – także zabezpieczenia majątkowego. Określając wysokość kwoty poręczenia majątkowego na 100 tysięcy złotych, sąd okręgowy miał na uwadze wagę zarzucanemu podejrzanemu przestępstwa i wysokość powstałej szkody. Postanowienie sądu okręgowego jest prawomocne” – uzasadniał sędzia Mariusz Kaźmierczak.
Więcej o wypadku czytaj >>>TUTAJ.
Grzegorz Armatowski/mk