Pomorska Izba Rolnicza: Stanowcze „nie” wobec importu żywności z Ameryki Południowej

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Pomorska Izba Rolnicza sprzeciwia się podpisaniu porozumienia o handlu między Unią Europejską a niektórymi krajami Ameryki Południowej. Inicjatorzy protestu mówią o eksporcie na wielką skalę i potencjalnym końcu polskiego rolnictwa. Dzisiaj rolnicy złożyli do wojewody pomorskiej Beaty Rutkiewicz petycję w tej sprawie.

– To eksport żywności z Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju na olbrzymią skalę – tłumaczy Wiesław Burzyński, prezes zarządu Pomorskiej Izby Rolniczej. – W umowie jest o sprowadzeniu do naszego kraju około 3 milionów ton kukurydzy, około 180 tysięcy ton drobiu, około 100 tysięcy ton wołowiny. Jesteśmy temu przeciwni – zaznacza Burzyński.

– Pracujemy nad tym, żeby obawy rolników rozwiać – wyjaśnia Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz. – Stoimy za polskim społeczeństwem, za naszym nie tylko rolnictwem, ale również innymi gałęziami produkcji przemysłowej. Musimy jednak patrzeć na to, że jesteśmy jednym z ogniw w światowej gospodarce i niewątpliwie jest trudno wypracować takie rozwiązania, które będą korzystne dla nas wszystkich – dodaje Rutkiewicz.

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Negatywne stanowisko w sprawie umowy między Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej zrzeszonymi w Mercosur wydało również Ministerstwo Rolnictwa.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Oskar Bąk/mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj