Kierowcy komunikacji miejskiej w Gdyni porozumieli się z władzami miasta. Zapowiadany na 18 grudnia strajk ostrzegawczy, przynajmniej na ten moment, został odwołany.
Kierowcy gdyńskich autobusów i trolejbusów z końcem listopada znaleźli się w sporze zbiorowym z pracodawcami po fiasku półrocznych negocjacji w sprawie podwyżek. W środę w ramach protestu oflagowali pojazdy. Więcej informacji o sprawie znajdziesz >>>TUTAJ.
„ZAWSZE UDAJE SIĘ WYPRACOWAĆ SATYSFAKCJONUJĄCE POROZUMIENIE”
W czwartek związkowcy ustalili z władzami Gdyni wysokość podwyżek. Nie będzie to jednak oczekiwane przez kierowców sześć złotych na godzinę brutto.
Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Gdyni Stanisław Taube poinformował, że udało się znaleźć porozumienie. – Miasto zaproponowało nam na początku 3,50 zł brutto podwyżki od stycznia i ewentualnie złotówkę brutto podwyżki od 1 kwietnia. My zaproponowaliśmy, że schodzimy z 6 zł brutto na 4,50 zł brutto. To był kompromis z naszej strony – wskazał Taube.
– Zawsze udaje się wypracować porozumienie satysfakcjonujące dla obu stron. Tym razem też tak było. Mam nadzieję, że kierowcy będą z większą satysfakcją przychodzili do pracy – zaznaczył dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej Hubert Kołodziejski.
Spór zbiorowy zawieszony został do 20 grudnia. Do tego czasu podpisane ma być porozumienie w sprawie podwyżek.
Marcin Lange/mk