Oprawcy skatowanego Kamila z Częstochowy pozostaną za kratkami. Sąd Apelacyjny w Gdańsku przedłużył tymczasowe aresztowanie Dawidowi B i Magdalenie B. To ojczym 8-latka i jego matka.
Śledztwo w sprawie śmierci dziecka prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Dawidowi B. zarzucono zabójstwo chłopca ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Kamil był oblewany wrzątkiem, uderzany prysznicem i pięściami po ciele, rzucany na rozżarzony piec węglowy. Miał ciężkie obrażenia ciała, a pozostawienie go bez pomocy doprowadziło do jego śmierci. Matce chłopca Magdalenie B. zarzucono pomocnictwo do zabójstwa. Jak mówi prokurator Mariusz Marciniak, śledztwo w tej sprawie jest na końcowym etapie.
– Potrzebna jest jeszcze tylko opinia seksuologiczna. Opracowuje ją biegły, mamy nadzieję, że przedstawi ją do marca przyszłego roku. Powodem stosowania tymczasowego aresztowania w tej sprawie jest obawa matactwa ze strony podejrzanych oraz ucieczki w związku z grożącą im wysoką karą – wyjaśnia prokurator.
Podejrzani pozostaną w areszcie do 23 marca przyszłego roku. Grozi im dożywocie.
Grzegorz Armatowski/ua