Niektórzy kupili już karnety na siłownię, inni przyrządy do gotowania. Końcówka roku to moment, w którym wiele osób zakłada sobie cele na następne 12 miesięcy.
Jak mówi doktor Wojciech Glac z Uniwersytetu Gdańskiego, im cel konkretniejszy, tym lepiej.
– Do tego trzeba się przygotować – trzeba wybrać cel, który będzie realistyczny i mierzalny, czyli łatwo sprawdzić, że do niego dochodzimy. Ważne jest to, żeby podzielić drogę do jego osiągnięcia na etapy, żeby móc stwierdzić, czy posuwamy się do przodu – wyjaśnia.
Niektóre postanowienia są ogólne, inne bardziej konkretne:
Ważne jest również to, aby zapisać sobie nasz cel na kartce i nagradzać się za małe kroki poczynione w jego realizacji.
Oskar Bąk/aKa