Są zmiany na wystawie stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. 18 stycznia czterech twórców ekspozycji zaprezentowało dziennikarzom korekty. Poprawiono między innymi zniszczone elementy. Ważniejsze są jednak zmiany merytoryczne – podkreślił dr Janusz Marszalec, wicedyrektor instytucji.
Dr Marszalec poinformował, że na wystawie stałej muzeum pojawiła się sylwetka rotmistrza Witolda Pileckiego w większym wymiarze. – Jego życie zostało kompleksowo zaprezentowane w jednym z ekspozytorów części operowej. Wcześniej był opisywany wyłącznie w części obozowej, a teraz przedstawiamy cały jego życiorys. Druga zasadnicza zmiana dotyczy rodziny Ulmów. Zdobyliśmy kapitalny eksponat, prezentowana jest fotografia i opowieść o tej rodzinie – wskazał wicedyrektor Muzeum II Wojny Światowej.
– Poprawiliśmy statystyki wojny, podając najbardziej aktualne ustalenia historyków. Zmieniliśmy te eksponaty, które w naszym przekonaniu niesłusznie zostały przez poprzednią dyrekcję zabrane z wystawy – dodał prof. Piotr Majewski.
Na spacerze po wystawie prowadzonym przez twórców ekspozycji, którzy przez osiem lat nie mieli na nią wpływu, pojawił się były wicedyrektor muzeum, obecnie dyrektor gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Dr Marek Szymaniak na bieżąco komentował obecne korekty. Na późniejszej konferencji prasowej pochwalił jedynie zmianę dotyczącą rotmistrza Pileckiego. Wszystkie pozostałe skrytykował.
Marzena Bakowska/mk





