Realizują artystyczne projekty, które łączą pasję do twórczości z niesieniem pomocy. W nowej siedzibie Fundacji Dom Hospicyjny przy ulicy Obrońców Westerplatte w Pruszczu Gdańskim powstała Akademia Wolontariatu.
W pierwszej kolejności na warsztat członków Akademii Wolontariatu trafiły znalezione w mieście kamienie. Po zajęciach zamieniły się w kolorowe suweniry. Pojawiły się na nich ręcznie wykonane obrazki, cytaty z dobrym słowem i numer KRS 0000871435 – w ramach kampanii „1,5 procent”. Małe dzieła sztuki wylądowały ponownie na chodnikach, w parkach, na skwerach i w wielu innych miejscach na terenie Pruszcza Gdańskiego. W niedalekiej przyszłości będzie można je znaleźć także na terenie całego powiatu gdańskiego i nowodworskiego.
(fot. Fundacja Dom Hospicyjny)
Jak wyjaśniała Małgorzata Cieślak, wiceprezes Fundacji Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim, szczęśliwy znalazca może zabrać taki kamień do domu.
– Kamienie są różne, kolorowe i niepowtarzalne, czyli tak jak człowiek. „Dobro jest w Tobie, dziel się nim”, „Dobro jest ważne”, „Uśmiechnij się”. Takie magiczne, małe słowo może komuś zrobić dzień. Odzew jest niesamowity. Codziennie otrzymuję telefony od lokalnych szkół, które także chcą zaangażować się w projekt i stworzyć takie kamyki – tłumaczyła.
NASTĘPNE SPOTKANIE
Akademia Wolontariatu zaprasza do udziału w warsztatach przede wszystkim młodzież, ale przychodzą także rodzice z dziećmi. Władze Fundacji Dom Hospicyjny chcą wykorzystać w ten sposób przestrzeń, którą mają do dyspozycji w nowej siedzibie przy ulicy Obrońców Westerplatte. Pomieszczenie o powierzchni zaledwie 17 metrów kwadratowych, zamienili na dużą 220-metrową przestrzeń.
(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)
– Spotykamy się w tym miejscu raz w miesiącu. Na razie jest to taki pilotaż – wyjaśniła Małgorzata Cieślak. – Tworzymy kreatywne rzeczy. Teraz były kamyki, a na następnych warsztatach, 8 lutego, będziemy tworzyć biżuterię oraz kocyki dla osób z demencją – dodała.
Kocyki i biżuteria mają być sprzedawane podczas tegorocznego finału Pól Nadziei.
Mateusz Czerwiński/aKa
