Fotowoltaika musi zniknąć z dachu bazyliki św. Brygidy. Konserwator zabytków grozi karą

Bazylika św. Brygidy w Gdańsku (fot. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków)

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku musi zdemontować panele fotowoltaiczne z dachu kościoła. Taka decyzję, po kolejnej kontroli, wydał Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego decyzję konserwatora nakazującą demontaż instalacji podtrzymało w ubiegłym roku. Parafia nie zastosowała się do niej, więc nałożono grzywnę i nakazano zdjęcie paneli do końca poprzedniego roku.

„INSTALACJA PRZYNOSI OSZCZĘDNOŚCI”

Proboszcz ks. Ludwik Kowalski poinformował, że „z przyczyn niezależnych od parafii przeniesienie instalacji zostało przesunięte do sierpnia”. Podkreślił też, że instalacja przynosi oszczędności – 40 tysięcy złotych rocznie. Zapewnił, że jest niewidoczna z ulicy i nie burzy wizerunku architektonicznego. Jego zdaniem, instalacja jest bezpieczna i nie uszkodzi konstrukcji dachu bazyliki.

☀️ Bazylika i fotowoltaika.

Nie brzmi to dobrze, a tym bardziej nie wygląda. Pomysł, by na zabytku zainstalować panele…

Opublikowany przez Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków Czwartek, 23 stycznia 2025

KONSERWATOR PRZEPROWADZI KOLEJNĄ KONTROLĘ

Tymczasem rzecznik konserwatora poinformował, że niebawem zostanie przeprowadzona kolejna kontrola i prawdopodobnie, jeśli panele nie zostaną usunięte, zostanie nałożona druga grzywna.

PAP/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj