Porady prawne, szkolenia dla pracowników jednostek samorządu terytorialnego, ale także dla nauczycieli czy uczniów znalazły się wśród punktów programu przygotowanego przez specjalistów z zakresu ochrony danych. Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski przyznał w rozmowie z Radiem Gdańsk, że w zakresie ochrony danych brakuje przede wszystkim edukacji. I temu mają służyć wyjazdy urzędników poza Warszawę.
– Wczoraj w Kwidzynie, dzisiaj w Gdańsku i w Gdyni nasi pracownicy udzielali porad prawnych z zakresu ochrony danych osobowych. Ja osobiście spotykam się z inspektorami ochrony danych osobowych, z administratorami z samorządu terytorialnego. We współpracy z Uniwersytetem Gdańskim zorganizowaliśmy konferencję na temat aktualnych problemów związanych z ochroną naszej prywatności i danych w samorządzie terytorialnym, także w kontekście wyzwań nowoczesnych technologii. Jeździmy po kraju, dlatego że urząd nie posiada delegatur, a otrzymujemy prośby o umożliwienie osobistych spotkań – powiedział Mirosław Wróblewski.
TRANSFER DANYCH POZA UE
W rozmowie z Kubą Kaługą prezes podkreślił, że ważna jest edukacja, szczególnie w zakresie interpretacji przepisów i wdrażania mechanizmów ochrony danych osobowych. Odniósł się także do problemu cyfrowego transferu danych obywateli poza granice Unii Europejskiej.
WALKA O EUROPEJSKIE STANDARDY
– Jesteśmy częścią systemu europejskiego. Jesteśmy jednym z organów nadzorczych, które wymagają, żeby na terenie UE dane obywateli unii były przetwarzane zgodnie z prawem. Organy nadzorcze w UE nakładają bardzo wysokie kary także na przedsiębiorstwa spoza UE, które przetwarzają dane unijnych obywateli i wymuszają dostosowanie się do przepisów. Ta walka trwa, to walka o zachowanie europejskiego standardu i nie jesteśmy całkowicie bezbronni – powiedział prezes Wróblewski.
Jak dodał, przykładem tego mogą być kary czy zakazy nakładane na firmę Meta.
Posłuchaj rozmowy:
Kuba Kaługa/puch





