24-latek z Gdańska ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości: był poszukiwany dwoma listami gończymi i dwoma zarządzeniami sądu do odbycia kary. Niedawno wrócił z Norwegii. Policjanci szybko go namierzyli, lecz kiedy zapukali do drzwi jego mieszkania… on uciekł przez okno na dach budynku.
Kryminalni z komisariatu we Wrzeszczu ustalili, że 24-latek z Gdańska, który ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, właśnie wrócił z Norwegii i przebywa w jednym z mieszkań w Oliwie. Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi w związku z wyrokiem za przestępstwo pobicia oraz wymuszenia rozbójniczego. 24-latek był także poszukiwany dwoma zarządzeniami sądu do odbycia kary za kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu oraz do ustalenia miejsca pobytu do sprawy kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości.
Policjanci pojechali pod ustalony adres i zapukali do drzwi mieszkania. 24-latek nie reagował na polecenia funkcjonariuszy i postanowił nie otwierać drzwi. Funkcjonariusze siłowo weszli do mieszkania i ustalili, że poszukiwany przez nich mężczyzna wyszedł przez okno na dach budynku. Mężczyzna, zdając sobie sprawę, że nie ma już żadnej drogi ucieczki, postanowił wrócić do mieszkania. Było to jednak utrudnione, ponieważ nie miał butów i ślizgał się po dachu.
Na miejsce do pomocy policjantom przyjechali strażacy. Z pomocą wysięgnika jeden z kryminalnych wjechał do góry i zatrzymał siedzącego na dachu 24-latka. Mężczyzna trafił już do więzienia, gdzie spędzi teraz ponad dziewięć miesięcy.
mat. pras./aKa






