Mężczyźni z Gdyni raczej nie muszą się obawiać dyskryminacji. Po tym, jak władze miasta powołały do życia mającą strzec interesów pań Gdyńską Radę Kobiet, najprawdopodobniej powstanie też Gdyńska Rada Mężczyzn.
Decyzję o rozpoczęciu procesu formowania takiego organu podjęto – jak przyznaje wiceprezydent Gdyni Oktawia Gorzeńska – po kontrowersjach, związanych z powołaniem Rady Kobiet.
– Myślę, że ten temat, który rozgrzał ostatnio opinię publiczną, był moim zdaniem trochę niepotrzebnie nakręcony. Pismo z prośbą utworzenia rady wpłynęło do mnie w październiku. Odpowiedź była bardzo otwarta, w duchu dialogu, mówiła o tym, że uruchomimy radę kobiet i zobaczymy jak można działać. Będziemy po prostu badali temat, czy faktycznie jest taka potrzeba. My w mieście jesteśmy otwarci, żeby zadbać o prawa każdej osoby – mówiła.
– W zasadzie otwieramy dyskusję na temat tego, czy i w jakim kształcie taka rada mężczyzn powinna się pojawić – dodała Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni.
Konsultacje w sprawie Gdyńskiej Rady Mężczyzn rozpocząć powinny się w kwietniu. Gdyńska Rada Kobiet powołana została na początku marca. W 20-osobowym składzie jest 19 pań i jeden mężczyzna. Jej inauguracyjna kadencja potrwać ma rok.
Marcin Lange/aKa





