Prezydent Gdańska ocenia rok swojej pracy. Dulkiewicz wskazuje na sukcesy, opozycja na porażki

Aleksandra Dulkiewicz podsumowała rok pracy (fot. Dominik Paszliński gdansk.pl)

Gdańsk po roku nowej kadencji to inwestycje, rewitalizacja i rozwój społeczny. Tak prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz ocenia dwanaście miesięcy swojej pracy. Opozycja dostrzega więcej porażek niż sukcesów.

Prezydent Gdańska podzieliła mijający rok kadencji na poszczególne filary rozwoju, bazując na czterech programach. Pierwszy z nich to „Innowacyjne Miasto”, w ramach którego na przełomie roku rozbudowane zostanie AmberExpo o czwartą halę i hotel. Koszt prac to 147 milionów złotych. Z kolei 77 milionów złotych będzie kosztować budowa obiektu sportowo-rekreacyjno-usługowego z basenem przy alei Legionów. Mieszkańcy skorzystają z obiektu za dwa lata. W drugim kwartale tego roku zakończy się długo wyczekiwana przebudowa Długiego Pobrzeża.

PRZEBUDOWA ULIC I REWITALIZACJA

Za sukces prezydent Gdańska uznała przebudowę czterech ulic na Dolnym Mieście. Prace na ulicach Chłodnej, Sempołowskiej, Królikarni oraz Reducie Dzik kosztowały prawie 21 milionów złotych. 90 milionów złotych pochłonęła rewitalizacja Biskupiej Górki.

– 13 kamienic odzyskało dawny blask, a mieszkańcy godne miejsce do mieszkania. Kamienice pochodzące sprzed około 300 lat, kiedy budowało się zupełnie inaczej, wymagały profesjonalnej opieki. Dzisiaj są to 83 lokale spełniające wszystkie standardy współczesnego mieszkalnictwa – wskazywała Dulkiewicz.

Także na Biskupiej Górce remontu doczeka się dawny kościół Mennonitów. Powstanie tam wielofunkcyjna sala, w której swoją siedzibę będzie miał zespół Cappella Gedanensis.

(fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

NOWA TRASA TRAMWAJOWA

Drugim gdańskim programem jest „Wspólne Miasto”. Jak podkreśliła Dulkiewicz, Gdańsk wyremontował 16 budynków komunalnych i wybudował 118 nowych lokali w czterech budynkach. 58 mieszkań powstało w ramach Gdańskiego Programu Mieszkalnictwa Społecznego.

Z kolei najważniejszym punktem programu „Dostępne Miasto” była budowa trasy tramwajowej Gdańsk Południe – Wrzeszcz. Prace będą kosztować 800 milionów złotych, z czego 260 milionów ma stanowić dofinansowanie. Pierwszy przetarg zostanie ogłoszony w tym kwartale.

– W poprzedniej kadencji wykonaliśmy fragment tramwajowy Nowej Warszawskiej. Natomiast dziś brakuje łącznika będącego alternatywną trasą dojazdową tramwajem, która prowadzi przez centrum. Odcinek Gdańsk Południe – Wrzeszcz ma taką alternatywę stworzyć – przekazała prezydent Gdańska.

Pod koniec 2026 roku kierowcy mają pojechać Nową Świętokrzyską, której budowa oscyluje w granicach 81 milionów złotych. 65 milionów złotych zostanie pozyskane z Rządowego Funduszu Polski Ład.

MOST SIENNICKI TO WYZWANIE

Ostatnim programem jest „Zielone Miasto”, w ramach którego w ciągu ostatniego roku Gdańsk zasadził 7 tysięcy drzew. Przeprowadzono również 10 inwestycji przeciwpowodziowych w rejonie Potoku Oliwskiego, Potoku Strzyża i Potoku Kowalskiego. Ochrona przed skutkami ekstremalnych zjawisk meteorologicznych kosztowała 123 miliony złotych. Dulkiewicz pochwaliła również Gdański Ogród Zoologiczny, który w minionym roku odwiedziła rekordowa liczba prawie 600 tysięcy gości.

Największym wyzwaniem dla prezydent Gdańska jest naprawa mostu Siennickiego. W najbliższych dniach zostanie podpisana umowa z wykonawcą robót ziemnych i budowy specjalnej kładki dla pieszych i rowerzystów.

– Chcemy, żeby most odzyskał stabilność. Prace potrwają około 10 tygodni. Po zbadaniu konstrukcji przez naukowców dopuścimy tam ruch pieszy i rowerowy. Natomiast w ciągu maksymalnie dwóch tygodni zostanie ogłoszony przetarg na właściwy remont mostu – poinformowała Dulkiewicz.

GDAŃSKA OPOZYCJA PODKREŚLA PORAŻKI

Tymczasem gdańska opozycja dostrzega więcej porażek niż sukcesów władz miasta. Przemysław Majewski, radny Prawa i Sprawiedliwości, wymienia wśród nich m.in. wspomniany już most Siennicki.

– Katastrofa dotycząca mostu Siennickiego, wieloletnie zaniedbania, brak decyzyjności Aleksandry Dulkiewicz i jej współpracowników doprowadziły w konsekwencji do awarii, która zmieniła życie kilkunastu tysięcy mieszkańców wyspy portowej na kilka lat. W związku z tym toczy się sprawa w prokuraturze – poinformował Majewski.

Zdaniem radnego PiS porażką są także podwyżki opłat za czynsz, wodę i parkowanie, budowa ekostrady na ulicy Armii Krajowej oraz niewielkie zainteresowanie mieszkańców systemem wspólnego biletu dla Pomorza FALA.

– Projekt warty 150 milionów złotych, dofinansowywany co roku z budżetu kwotą ponad 10 milionów złotych, okazał się porażką. Zaledwie 0,4 proc. transakcji biletów okresowych i 10 proc. jednorazowych zostało wykonane w systemie FALA w 2024 roku – dodał Majewski.

Mateusz Czerwiński/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj